Breitling, czołowy szwajcarski producent zegarków, konsekwentnie buduje grupę, co ma pomóc mu w rywalizacji na bardzo konkurencyjnym rynku. Przejęcie marki Universal Genève w 2023 roku okazało się wstępem, teraz czas na kolejny zakup. Dzięki temu możemy mieć nadzieję na jeden z najgłośniejszych powrotów rynkowych ostatnich lat – mówimy bowiem o marce, której historia sięga 1826 roku. Gallet ma oferować innowacyjne, ale jednocześnie relatywnie przystępne cenowo zegarki. Debiut nowych modeli zaplanowano na 2026 rok, co zbiegnie się z 200. rocznicą założenia firmy.
Breitling przejmuje markę Gallet
„To przejęcie to naturalny kolejny krok w ekspansji Breitlinga” – mówi Georges Kern, CEO Breitlinga. „Przywracamy markę Gallet pod skrzydłami Breitlinga, wykorzystując nasze doświadczenie i rzemiosło zegarmistrzowskie. Nasza wizja jest długoterminowa – chcemy przywrócić marce Gallet silną pozycję w świecie zegarmistrzostwa, doceniając jej dziedzictwo przygody i innowacji w dziedzinie chronografów.”
Czytaj więcej
Polacy nie mają wątpliwości: pieniądze dają szczęście. W szczególności są tego pewni młodzi ludzie – to w największym skrócie podsumowanie badań przeprowadzonych przez ekspertkę z zakresu psychologii pracującą na Uniwersytecie Warszawskim.
Gallet został założony przez Juliena Galleta w La Chaux-de-Fonds w 1826 roku. W ofercie znalazły się urządzenia dla pomiaru czasu w wyścigach, lotnictwie czy ekspedycjach podróżniczych. W 1856 roku Gallet rozszerzył swoją działalność na rynek amerykański, z czasem USA stały się głównym rynkiem dla tej marki.
Gallet odegrał kluczową rolę w czasach narodzin lotnictwa, tworząc stoper, który mierzył czas podczas pierwszego lotu silnikowego w 1903 roku. Pilotowany przez braci Wright samolot Kitty Hawk Flyer pokonał niemal 260 metrów w 59 sekund. Czasomierz znany jako „The Sun” na zawsze zapisał markę Gallet w historii lotnictwa.