„Albo wino, albo woda pitna”. Część winnic w Kalifornii będzie musiała zniknąć

Kalifornijskie winnice zużywają za dużo wody przez co mieszkańcom stanu zagrażają susze. Specjaliści proponują: część winnic trzeba zamknąć na stałe, by zapewnić Kalifornijczykom wodę pitną.

Publikacja: 26.01.2022 11:55

Winnica w dolinie Napa, kalifornijskim zagłębiu winiarskim.

Winnica w dolinie Napa, kalifornijskim zagłębiu winiarskim.

Foto: Schuyler Johnston

Intensywna uprawa ogromnych winnic sprawia, że w i tak suchym regionie woda jest obecnie na wagę złota. Co więcej, ze względu na stosunkowo niski ostatnio popyt na tamtejsze wina, uprawa winogron w Kalifornii staje się nieopłacalna – i nieekologiczna.

W Kalifornii jest za dużo winnic?

Kalifornijskie winnice należy wyciąć – a przynajmniej niektóre, w kilku regionach „złotego stanu”. Do takich wniosków doszli eksperci z kalifornijskiego Silicon Valley Bank.

W raporcie pt. „State of the US Wine Industry 2022” badacze zwracają uwagę na to, że kalifornijskie winiarstwo rozrosło się do takich rozmiarów, że o zrównoważonym rozwoju tej części Stanów nie może być mowy. Ogromne plantacje pobierają gigantyczne ilości wody.

W dużej mierze jest to „zasługa” wielkiego biznesu. Przykładem degradacji środowiska na potrzeby upraw winnic jest praktyka, jaką od lat stosuje w Kalifornii małżeństwo miliarderów, Stewart i Lynda Resnickowie, producenci niesławnej wody „Fiji”. Oprócz intensywnego nawadniania swoich winnic, w 2016 roku Resnickowie wycięli ponad 40 hektarów starego lasu dębowego, co wywołało w Stanach skandal i falę krytyki.

Czytaj więcej

Aszu, DOCG, vintage: co oznaczają zagadkowe słowa i skróty na etykietach win?

Do intensywnego użycia wody przez kalifornijskich winiarzy dochodzą zmiany klimatu, które powodują regularne susze i wyniszczające winnice pożary. Bardzo niska wilgotność gleby ma negatywny wpływ nie tylko na wielkość zbiorów. W opinii ekspertów spowoduje ona, że plantatorzy będą musieli dosłownie walczyć o wodę.

Już niebawem – prognozują autorzy raportu – będzie trzeba ją reglamentować. Oczywiście o ile zimą i wiosną nie spadną odpowiednie ilości śniegu i deszczu. Ilość wody w zbiornikach wodnych jest alarmująco niska – wynosi jedynie około 35 procent. Sytuacja jest szczególnie trudna w regionach Sierra Nevada i w dolinie rzeki Colorado.

Oczywiście problem zauważają też sami winiarze. Badacze z Silicon Valley Bank przeprowadzili wśród nich ankietę, która pokazała, że nastroje wśród producentów kalifornijskich win są dalekie od optymizmu. Jak wynika z badania, jedynie dwa procent respondentów jest spokojnych o swoje źródła wody. Jednak już 43 procent z nich obawia się poważnych problemów z zaopatrzeniem w wodę.

Z kolei w takich kalifornijskich regionach jak Paso Robles czy w dolinie rzeki Napa i hrabstwie Sonoma winiarzy zaniepokojonych o dostępność wody jest już odpowiednio 90, 80 i 81 procent.

Kalifornia: albo woda pitna, albo produkcja wina

W Kalifornii powstają hektolitry taniego wina, nawet w trudniejszych rocznikach. Autorzy raportu zauważają, że ceny winogron, z których się je tłoczy, nie były tak niskie od lat. Ich zdaniem świadczy to niskim popycie na wino, który nastąpił po jego nagłym skoku w pierwszych miesiącach pandemii.

Większość kalifornijskich producentów win ocenia rocznik 2021 jako „znakomity”. W połączeniu z niskimi zbiorami, które miały miejsce w ubiegłym (a także w 2020) roku zwykle wiąże się to z wyższymi cenami winogron i samych win. Tymczasem ceny nadal utrzymują się na niskim poziomie.

Wszystkie te czynniki każą badaczom przypuszczać, że producenci win mają tak dużo owoców, że nie potrzebują dokupować ich więcej – nawet przy stosunkowo niskich zbiorach. Dotychczasowa intensywna uprawa winorośli nie ma więc racji bytu. Z tego powodu zdaniem autorów raportu winiarze muszą więc zintensyfikować działania w kierunku bardziej zrównoważonego rozwoju swojej działalności.

Wino
Koniec chińskiego podboju. Francuzi odzyskują najcenniejsze winnice w Bordeaux
Materiał Promocyjny
VI Krajowe Dni Pola Bratoszewice 2025
Wino
Słynny fałszerz win na wolności. „Geniusz podróbek” teraz podrabia legalnie
Wino
Śledztwo we Francji. Niewolnicza praca dzieci w winnicach regionu Bordeaux
Wino
Największy przekręt w historii hiszpańskiego winiarstwa. Potentaci przed sądem
Materiał Promocyjny
Cyberprzestępczy biznes coraz bardziej profesjonalny. Jak ochronić firmę
Wino
Francuzi przerabiają wina na płyn do zmywania. Coraz mniej osób chce je pić
Materiał Promocyjny
Pogodny dzień. Wiatr we włosach. Dookoła woda po horyzont