Reklama

Kolejny kryzys: brakuje butelek do wina. Trunek psuje się w beczkach

O tym, że na rynku brakuje mikroprocesorów czy gazu, wszyscy słyszymy. Braki dotyczą też innych gałęzi gospodarki. Efekt? Eksperci mają wątpliwości, czy najnowsze roczniki win przypadną do gustu klientom. Przyczyna jest prozaiczna: brak butelek.

Publikacja: 22.10.2021 13:47

Z powodu braku butelek, wina leżą w beczkach dłużej niż powinny. To psuje ich smak.

Z powodu braku butelek, wina leżą w beczkach dłużej niż powinny. To psuje ich smak.

Foto: Vince Veras

Najbardziej skutki obecnego „kryzysu butelkowego” odczuwają obecnie kalifornijscy producenci wina. Wina tymczasem nadal dojrzewają w beczkach, nabierając coraz intensywniejszego, beczkowego charakteru. To zła wiadomość – dla winiarzy i dla klientów.

Wina z Kalifornii „o smaku drewna”

Taką obawę wyraził Phil Long, właściciel winiarni Longevity Wines w wywiadzie z Heather Schlitz, dziennikarką „Business Insidera”. Jedną z charakterystycznych cech wielu kalifornijskich win jest dość wyraźnie zaznaczony wpływ beczki, w której wina spędzają określony czas. Jednak w obecnej sytuacji wina, które nadal znajdują się w beczkach, zaczynają osiągać punkt, w którym cecha ta przestaje sprawiać przyjemność podczas degustacji.

Czytaj więcej

Co zrobić z korkiem od wina w restauracji? Nie wąchaj go, to przeżytek

Drugi problem wiąże się z tym, że w beczce wino dojrzewa znacznie wolniej, niż w butelce. To właśnie w tej ostatniej ma ono szansę rozwinąć bogaty, zniuansowany bukiet, a także osiągnąć odpowiedni balans. W beczce nie ma na to warunków.

Efekt? Mocnym, dominującym beczkowym aromatom będą towarzyszyły ledwo wyczuwalne aromaty, charakterystyczne dla szczepów winorośli, z których powstało dane wino.

Reklama
Reklama

Do tych stricte winiarskich problemów dochodzi jeszcze jeden, bardziej uniwersalny. Chodzi o wzrost cen szkła. W porównaniu z 2019 rokiem w Stanach Zjednoczonych wzrosły one aż o 45 procent. Winiarze co prawda starają się jak na razie nie rekompensować sobie tak ogromnego skoku kosztów produkcji znaczną podwyżką cen win. Niemal pewne jest jednak, że takie opieranie się szybującym w górę cenom surowca nie może trwać w nieskończoność. Wzrost cen już i tak nietanich win z Kalifornii wydaje się być tylko kwestią czasu.

Jak radzą sobie winiarze w obliczu niedoboru szkła i butelek? Jedni odkupują butelki od innych winiarni, które akurat w tym roku mają ich nadmiar. Sytuacja jest tak ciężka, że cierpiącym na brak butelek producentom nie przeszkadza nawet wygrawerowane na butelkach logo lub nazwa innej winiarni.

Wino: brakuje butelek, ale nie tylko

Problemy winiarzy nie kończą się na niedoborze szkła i butelek. Brakuje też papieru do wykonania etykiet, a także korków do zamknięcia butelek.

Sytuację pogarsza bezprecedensowy zator, z jakim od wtorku 19 października mierzą się pracownicy transportowi u wybrzeży Kalifornii. Ogromna flota kontenerowców czeka tam na zacumowanie w portach w Los Angeles i Long Beach. Na towary, które wiozą, czekają miliony odbiorców. Wśród nich znajdują się też kalifornijscy winiarze.

Nikt jak dotąd nie jest w stanie oszacować, ile czasu zajmie rozładowanie zatoru – i kiedy długo wyczekiwane butelki będzie można w końcu napełnić winem. Cały proces rozładowywania opóźnia niedobór pracowników, na który cierpi branża transportowa.

Zdaniem kalifornijskich winiarzy sprawa jest coraz bardziej paląca. Co prawda butelki i inne produkty w końcu do nich dotrą i producenci przystąpią do butelkowania, jednak czas działa na ich niekorzyść. Każdy dodatkowy tydzień pogarsza jakość „uwięzionych” w beczkach win.

Reklama
Reklama

Być może już niebawem przekonają się o tym sami konsumenci. A tych przecież nie ubywa – wręcz przeciwnie. Produkcja i detaliczna sprzedaż win nie nadąża za rosnącą konsumpcją i popytem na wina – to jeszcze jeden rezultat pandemii, z którym musi mierzyć się cała branża winiarska.

Źródło: Business Insider

Najbardziej skutki obecnego „kryzysu butelkowego” odczuwają obecnie kalifornijscy producenci wina. Wina tymczasem nadal dojrzewają w beczkach, nabierając coraz intensywniejszego, beczkowego charakteru. To zła wiadomość – dla winiarzy i dla klientów.

Wina z Kalifornii „o smaku drewna”

Pozostało jeszcze 94% artykułu
Reklama
Wino
Koniec chińskiego podboju. Francuzi odzyskują najcenniejsze winnice w Bordeaux
Materiał Promocyjny
W poszukiwaniu nowego pokolenia prezesów: dlaczego warto dbać o MŚP
Wino
Słynny fałszerz win na wolności. „Geniusz podróbek” teraz podrabia legalnie
Wino
Śledztwo we Francji. Niewolnicza praca dzieci w winnicach regionu Bordeaux
Wino
Największy przekręt w historii hiszpańskiego winiarstwa. Potentaci przed sądem
Materiał Promocyjny
Stacje ładowania dla ciężarówek pilnie potrzebne
Wino
Francuzi przerabiają wina na płyn do zmywania. Coraz mniej osób chce je pić
Materiał Promocyjny
Prawnik 4.0 – AI, LegalTech, dane w codziennej praktyce
Reklama
Reklama