Zatem pierwsza lekcja dotycząca tego, jak przeżyć w Amsterdamie, brzmi: schodź z drogi rowerzystom. To oni są tu najważniejsi. No i wielka sztuka – bez niej trudno w ogóle myśleć o tym mieście.
Amsterdam: porządek musi być, czasami
Holandia to jeden z najbardziej liberalnych krajów w Europie. Jednak władze miasta nie mają litości dla wandali, pijaków czy osób zaśmiecających miasto. Wprowadzono drakońskie kary za czyny „nieobyczajne”: picie alkoholu na ulicy może kosztować 95 euro mandatu, zaśmiecanie ulic jest jeszcze droższe. Jak w takim razie wytłumaczyć taką liczbę niedopałków przed wieloma knajpami?
Na ulicach można zauważyć jeszcze jedną prawidłowość. Wprawdzie Holandia zalegalizowała miękkie narkotyki, jednak można je palić tylko w miejscach do tego przeznaczonych, tzw. coffeeshopach.
Wiele osób, szczególnie młodych, nic sobie z tego nie robi. Gdy spaceruję uliczkami amsterdamskiej starówki, co rusz czuję charakterystyczną woń marihuany.
Fot: Robert Biskupski