Rosyjski oligarcha pozywa dom aukcyjny. Twierdzi, że przepłacił miliard dolarów

Rosyjski oligarcha Dmitrij Rybołowlew pozwał dom aukcyjny Sotheby’s. To kolejny etap batalii, którą miliarder prowadzi od niemal dekady. Rosjanin twierdzi, że został oszukany na kwotę ponad miliarda dolarów – informują amerykańskie media.

Publikacja: 08.01.2024 16:39

Dmitrij Rybołowlew jest m.in. właścicielem klubu piłkarskiego AS Monaco.

Dmitrij Rybołowlew jest m.in. właścicielem klubu piłkarskiego AS Monaco.

Foto: Francknataf, CC BY-SA 3.0, Wikimedia Commons

Pod koniec ubiegłego roku rosyjski miliarder Dmitrij Rybołowlew porozumiał się z marszandem, któremu wcześniej zarzucił oszustwo przy zakupie słynnych dzieł sztuki.

To jednak nie koniec sądowej batalii rosyjskiego miliardera z rynkiem sztuki. Rosjanin pozwał właśnie słynny dom aukcyjny Sotheby’s.

Rosyjski miliarder kontra dom aukcyjny Sotheby’s: afera stulecia

Batalia Dmitrija Rybołowlewa, biznesmena, właściciela klubu piłkarskiego AS Monaco i znanego kolekcjonera sztuki, przeciwko osobom i organizacjom, którym zarzuca on oszustwo, wchodzi w nowy etap.

Po umorzeniu przez prokuraturę śledztwa w Szwajcarii dotyczącego szwajcarskiego marszanda Yvesa Bouviera, przyszła pora na starcie z nowojorskim oddziałem domu aukcyjnego Sotheby’s.

Czytaj więcej

„Lepszy niż Elon Musk”. Kim jest Wang Chuanfu, nowy król motoryzacji?

Chodzi o ponad miliard dolarów, który zdaniem Rybołowlewa przepłacił on przy kupnie kilkudziesięciu dzieł takich artystów jak Vincent van Gogh, Pablo Picasso, Claude Monet czy Henri Matisse. W transakcjach pośredniczył wspomniany marszand.

Na wokandę w jednym z nowojorskich sądów trafiła sprawa, w której tym razem pozwanym jest dom aukcyjny Sotheby’s.

Rybołowlew zarzuca Sotheby’s o współudział w nielegalnym – jak uważa miliarder – procederze Bouviera. Cytujący treść pozwu dziennik „New York Times” informuje, iż zdaniem Rybołowlewa nowojorski dom aukcyjny miał pomagać Szwajcarowi w sprzedaży Rosjaninowi dzieł sztuki po zawyżonych cenach.

Rosyjski oligarcha przepłacił miliard dolarów

Dmitrij Rybołowlew kupił za pośrednictwem Yvesa Bouviera w Sotheby’s łącznie 12 prac wybitnych artystów różnych epok, między innymi obraz „Wodne węże II” Gustava Klimta, rzeźbę „Tête” Amadeo Modiglianiego czy „Zbawiciela Świata” – najdroższy obecnie obraz, jaki kiedykolwiek sprzedano na aukcji. Rosjanin twierdzi, że pracownicy domu aukcyjnego działali w porozumieniu z Bouvierem, oferując za nie biznesmenowi zbyt wysokie, spekulacyjne ceny.

Co więcej, oligarcha podkreśla, że w przypadku niektórych dzieł sztuki ich właścicielem był sam Bouvier. Marszand kupował je znacznie taniej, krótko przed transakcją z Rybołowlewem za wyższe ceny, czego ten ostatni nie był świadom. Biznesmen zarzuca pracownikom Sotheby’s, że pomagali Szwajcarowi zataić ten proceder.

Przedstawiciele Sotheby’s zaprzeczają wszystkim zarzutom ze strony Rybołowlewa. „Dom aukcyjny Sotheby's ściśle przestrzega wszystkich przepisów, wymogów finansowych i najlepszych metod działania stosowanych w branży” – napisano w oficjalnym stanowisku Sotheby's. „Jakiekolwiek sugestie, że Sotheby's wiedziało o ewentualnym niewłaściwym działaniu lub zamiarze oszukania pana Rybołowlewa, są fałszywe”. 

„Przed sądem powód będzie musiał w jakiś sposób dowieść, że Sotheby’s był świadom, iż pan Bouvier kłamał na temat tego, ile płacił za dzieła sztuki, gdy je nabywał. Nie ma na to jednak żadnego dowodu” – podkreśla cytowany przez „New York Timesa” pełnomocnik Sotheby’s, Marcus Asner.

Pod koniec ubiegłego roku rosyjski miliarder Dmitrij Rybołowlew porozumiał się z marszandem, któremu wcześniej zarzucił oszustwo przy zakupie słynnych dzieł sztuki.

To jednak nie koniec sądowej batalii rosyjskiego miliardera z rynkiem sztuki. Rosjanin pozwał właśnie słynny dom aukcyjny Sotheby’s.

Pozostało 91% artykułu
Sztuka
„Mona Lisa” zmieni miejsce pobytu. Władze Luwru podjęły już decyzję
Sztuka
Porażka wystawy tylko dla kobiet. Jest decyzja sądu. „To dyskryminacja mężczyzn”
Sztuka
Finał „kradzieży stulecia”. Złodziej sedesu ze złota przyznał się do winy
Sztuka
Sztuczna inteligencja odtworzyła arcydzieło spalone 300 lat temu. Bazą był szkic
Sztuka
Polska ma pierwszego van Gogha. Jest oficjalne potwierdzenie