„Niech Bóg chroni królową i jej faszystowski reżim” – śpiewał (a raczej krzyczał) Johnny Rotten, lider zespołu The Sex Pistols w utworze, który rozpoczął krótką i burzliwą karierę tej punk rockowej grupy. „The Queen is dead” – to z kolei Morrissey z grupy The Smiths, który też nigdy nie pałał sympatią do monarchini.
Te dwa przykłady mogą jednak być mylące i sugerować, że Elżbietę II spotykał ze strony artystów wyłącznie hejt, a to nieprawda. Zmarła brytyjska królowa była jednym ze współczesnych symboli popkultury, rozpoznawalnym na całym świecie.
Czytaj więcej
Elżbieta II i Daniel Craig w roli Jamesa Bonda wspólnie w jednym filmie reklamowym: brzmi to jak żart, ale wydarzyło się naprawdę. Oboje wystąpili w filmie będącym wizytówką igrzysk olimpijskich w Londynie w 2012 roku. Jak doszło do tej współpracy?
Andy Warhol sportretował Marilyn Monroe czy Mao Zedonga, to jego najsłynniejsze prace. Wśród portretowanych przez Warhola znalazła się też Elżbieta II, której w 1985 roku artysta poświęcił serię obrazów. Trudno się dziwić – królowa brytyjska była i zapewne jeszcze długo pozostanie jedną z najbardziej rozpoznawalnych osób na świecie. Co ciekawe – w 2012 roku królowa zakupiła cztery portrety wykonane przez Warhola do kolekcji królewskiej.