Nowa atrakcja Rzymu: można zwiedzać miejsce najsłynniejszego zamachu w historii

W Rzymie udostępniono zwiedzającym nowy zabytek – to pozostałości świątyń na placu Largo di Torre Argentina. Właśnie w tym miejscu w 44 roku p.n.e. zasztyletowano Juliusza Cezara. Dotychczas ten teren turyści mogli oglądać jedynie z daleka.

Publikacja: 20.06.2023 14:40

Teren Largo di Torre Argentina w Rzymie.

Teren Largo di Torre Argentina w Rzymie.

Foto: Sotamies, CC BY-SA 4.0, Wikimedia Commons

W samym sercu Rzymu, przy Largo di Torre Argentina, placu znajdującym się pomiędzy Cyrkiem Flaminiusza a Polem Marsowym, mieści się antyczny skwer sąsiadujący z ruinami kilku świątyń i publicznych instytucji.

Zobaczyć tam można pozostałości budowli z okresu republiki: czterech niewielkich świątyń oraz wschodniego krańca portyku Teatru Pompejusza, a także kilku mniejszych obiektów, między innymi portyku Minucjusza, biur i publicznych latryn.

Najstarsza ze świątyń należących do kompleksu, powstała prawdopodobnie na przełomie IV i III wieku. Przed nią stoi zaś ołtarz datowany na 174 rok p.n.e. Największa z czterech świątyń to natomiast mierząca 23,5 na 37 metrów konstrukcja, której większość znajduje się pod powierzchnią dzisiejszej via Florida.  

Choć miejsce to – jak na Rzym – może wydawać się na pierwszy rzut oka dość niepozorne, to ruiny te były świadkami przełomowych dla antycznego świata wydarzeń.

Według historyków, to właśnie tutaj – w portyku Teatru Pompejusza, gdzie odbywały się obrady Senatu – 2060 lat temu, w 44 roku p.n.e., senatorowie zamordowali Juliusza Cezara. Zadano mu 23 ciosy sztyletami, jeden okazał się śmiertelny. Zbrodni dokonała grupa spiskowców pod przywództwem Marka Brutusa i Gajusza Kasjusza.

Dotąd teren ten turyści mogli oglądać jedynie z góry. Teraz obszar Largo di Torre Argentina został udostępniony do zwiedzania. 

Rzym: Miejsce śmierci Juliusza Cezara udostępnione turystom

W ostatnich latach miejsce, w którym zasztyletowano Juliusza Cezara – tzw. „Święty Obszar” – kojarzyło się przede wszystkim z kotami. Zwierzęta, wykorzystując to, że turyści nie mają wstępu na ten teren, zamieszkały pośród ruin.

W ostatnim czasie obszar przeszedł jednak gruntowne prace konserwacyjne i od wtorku dostępny jest dla turystów. Zwiedzający wreszcie będą mogli przyjrzeć się mu bliska, a nie z większej odległości, jak było dotychczas.

Czytaj więcej

Ile warte jest rzymskie Koloseum? Włosi oszacowali kwotę

Do tej pory cały teren znajdował się poniżej poziomu ulic, z których można było podziwiać zabytkowe ruiny – nie było możliwości przekroczenia barierek. Odwiedzający mogą już jednak zejść na poziom placu po wybudowanym w tym celu nowym chodniku i obejrzeć ruiny z bliska.

Remont był możliwy dzięki Bulgari – włoskiemu producentowi dóbr luksusowych, należącemu do francuskiego koncernu LVMH. Firma zainwestowała w przedsięwzięcie ogromne pieniądze – słynny plac w Wiecznym Mieście można podziwiać między innymi dzięki ufundowanej przez dom mody ścieżce prowadzącej bezpośrednio obok miejsca jednego z najsłynniejszych morderstw w historii.

Czytaj więcej

Najsłynniejszy opuszczony dworzec uratowany przed ruiną. Jak wyglądają wnętrza?

W ramach zwiedzania terenu zobaczyć można także niektóre z artefaktów znalezionych podczas wykopalisk z ubiegłego stulecia. Wśród nich znajduje się między innymi wielki kamienny posąg – głowa jednego z czczonych w świątyniach bóstw.

Drewniane chodniki, które znalazły się na „Świętym Obszarze” są przystosowane dla wózków inwalidzkich i dziecięcych. Ci jednak, którzy wymagają dodatkowej pomocy, mogą skorzystać także z windy.

W samym sercu Rzymu, przy Largo di Torre Argentina, placu znajdującym się pomiędzy Cyrkiem Flaminiusza a Polem Marsowym, mieści się antyczny skwer sąsiadujący z ruinami kilku świątyń i publicznych instytucji.

Zobaczyć tam można pozostałości budowli z okresu republiki: czterech niewielkich świątyń oraz wschodniego krańca portyku Teatru Pompejusza, a także kilku mniejszych obiektów, między innymi portyku Minucjusza, biur i publicznych latryn.

Pozostało 88% artykułu
Miejsca
Zamek w Stobnicy otwiera się na turystów. Właściciel zapowiada „oblężenie”
Miejsca
Schody donikąd: wraca kontrowersyjna atrakcja turystyczna Nowego Jorku
Miejsca
Znów głośno o „polskich Malediwach”. Brytyjczycy zachwyceni parkiem na Śląsku
Miejsca
„Bunt naklejkowy” w raju turystycznym. Mieszkańcy idą na wojnę z restauracjami
Miejsca
Włosi ratują kolejną krzywą wieżę. To część „średniowiecznego Manhattanu”
Materiał Promocyjny
Dzięki akcesji PKB Polski się podwoił