Lotniska przestają być luksusowymi centrami handlowymi. Marki nie chcą butików

Przyzwyczailiśmy się do widoku butików marek luksusowych na wielkich lotniskach. Wygląda jednak na to, że ten widok powoli odchodzi do przeszłości. Czeka nas zmiana, a lotniska przestaną być centrami handlowymi.

Publikacja: 15.02.2022 16:01

Lotniska przestają być luksusowymi centrami handlowymi. Marki nie chcą butików

Foto: Danila Hamsterman

Niektórzy pasażerowie mogą poczuć rozczarowanie, inni – prawdopodobnie odetchną z ulgą. Jak zapowiadają eksperci z branży lotniczej, lotniska z czasem przestaną być centrami handlowymi pełnymi luksusowych butików. Nadchodzi wielka zmiana.

Butiki marek luksusowych znikają z lotnisk

Podróżni dotąd chętnie wydawali pieniądze w drogich butikach strefy bezcłowej. Zwyciężała wygoda zakupów w oczekiwaniu na samolot lub po prostu potrzeba kupna prezentu w ostatniej chwili. 

Luksusowe marki odzieżowe i kosmetyczne skrzętnie wykorzystywały tę sytuację. Jeszcze przed pandemią dochody ze sprzedaży na lotniskach rosły w tempie około 8 procent rocznie. Znanych marek nie odstraszały nawet horrendalne czynsze.

Czytaj więcej

Polacy liderami w UE. Nikt nie pragnie podróży zagranicznych jak my

I choć jedynie 20 procent pasażerów robiło zakupy w strefie bezcłowej (co policzyli analitycy z firmy konsultingowej Bain & Company), to wystarczyło to, aby lotniska mogły czerpać znaczące przychody z funkcjonowania sklepów. Jednak w ciągu ostatnich dwóch lat butiki z produktami luksusowymi przestały mieć rację bytu, a powodem jest oczywiście pandemia.

Lotniska na wiele miesięcy opustoszały. Jak oblicza organizacja Airports Council International, pod koniec 2022 roku branża lotnicza może w wyniku pandemii stracić łącznie nawet 310 miliardów dolarów.

Ale marki luksusowe stopniowo wycofują się ze sklepów na lotniskach nie tylko z tego powodu powodu. Wyniki finansowe z ostatnich dwóch lat udowodniły, że najbardziej dochodowa jest sprzedaż online. Na niej więc marki chcą skupić swoje działania – zamiast płacić gigantyczne czynsze za obecność na lotnisku.

Po trzecie, turyści są coraz młodsi i – z nielicznymi wyjątkami – zwyczajnie nie stać ich na wydawanie dużych ilości pieniędzy w strefach wolnocłowych. Eksperci Bain & Company oceniają, że lotnika nie będą mogły liczyć nawet na swoją ulubioną, bo najzamożniejszą grupę klientów, czyli Chińczyków.

Coraz mniej ludzi, coraz więcej maszyn

Wiele osób, które w ostatnim czasie zdecydowały się na podróż samolotem, mogło zauważyć, że na lotniskach jest nieco mniej nie tylko stoisk luksusowych marek, ale też na przykład lokali gastronomicznych. To również wynika z tego, że liczba podróżujących drastycznie zmalała.

Innym powodem takiego stanu rzeczy jest masowy odpływ pracowników lotniskowych lokali usługowych, a to ze względu na obniżki płac. Te lokale, które pozostały na lotniskach, rozpaczliwie szukają rąk do pracy, a klienci muszą nierzadko ustawiać się w długą kolejkę po kanapkę czy kawę.

Z tego powodu stopniowo znaczenia nabierają rozwiązania, w których ludzki personel nie będzie niepotrzebny. Przykładem są stanowiska do samodzielnych odpraw czy zamawianie jedzenia w lotniskowych restauracjach przez specjalną aplikację na smartfona.

Takie niewymagające kontaktu z drugim człowiekiem technologie nie są kompletną nowością – funkcjonowały gdzieniegdzie jeszcze przed pandemią. Eksperci z branży lotniczej przewidują jednak, że w dobie wzmożonej ostrożności w kwestii potencjalnego zakażenia staną się one normą szybciej, niż mogłoby się wydawać.

Niektórzy pasażerowie mogą poczuć rozczarowanie, inni – prawdopodobnie odetchną z ulgą. Jak zapowiadają eksperci z branży lotniczej, lotniska z czasem przestaną być centrami handlowymi pełnymi luksusowych butików. Nadchodzi wielka zmiana.

Butiki marek luksusowych znikają z lotnisk

Pozostało 93% artykułu
Styl życia
Ten trend zmieni podróżowanie. Podróże „z pustymi rękami” coraz popularniejsze
Styl życia
Generacja Z na wakacjach: „pragnienie ucieczki” zamiast leżaka nad basenem
Styl życia
Coolcations: ten trend będzie hitem wśród turystów. Im chłodniej, tym lepiej
Styl życia
„Turystyka dla przemęczonych” to nowy trend. Czym jest zjawisko „silent travel”?
Styl życia
Koniec „podróży z zemsty”? Znika trend, który zrobił karierę po pandemii