Trudno wyobrazić sobie kuchnię japońską bez wasabi. Tymczasem japońscy hodowcy obawiają się o przyszłość tego warzywa. O problemach japońskich producentów wasabi napisał „New York Times”.
Wasabi: zielone złoto Japonii
Wasabi, czyli dalekowschodni kuzyn naszego chrzanu, uprawia się w Japonii około czterystu lat. W tamtejszej kuchni pełni rolę przyprawy, która wzmacnia smak potraw i skutecznie oczyszcza kubki smakowe. Wasabi dodaje się do sushi, tradycyjnych japońskich zup, przetworów, a nawet słodyczy.
Jako roślina uprawna wasabi jest bardzo wymagające. Najlepiej czuje się w wilgotnym środowisku i w temperaturze między 8 a 20 stopni Celsjusza. Uprawia się ją w górskich dolinach, gdzie ma stały dostęp do świeżej, źródlanej wody. Warzywo to dojrzewa bardzo powoli – przez około półtorej roku. Najbardziej ceni się odmianę pochodzącą z prefektury Shizuoka na wyspie Honsiu, gdzie pola wasabi stanowią także atrakcję turystyczną.
Czytaj więcej
Najlepsze restauracje w Polsce co roku wskazują inspektorzy przewodnika Michelin. Ale to nie jedyne źródło wiedzy o tym, gdzie w Polsce dobrze karmią. Dzięki tegorocznej edycji festiwalu Restaurant Week poznaliśmy najlepsze restauracje, w głosowaniu wzięło udział ponad 90 tysięcy osób. Która restauracja zwyciężyła w rankingu?
Znakomita większość tego, co nazywamy pastą wasabi, w ogóle nie zawiera w swoim składzie tego warzywa. Wasabi to w rzeczywistości rarytas, a wiele wskazuje na to, że będzie go jeszcze mniej.