Przyprawy na marokańskim suku
– Ostatnie lata to okres szczególnie szybkich transformacji kulinarnych – wyjaśnia Magdalena Tomaszewska-Bolałek, kulturoznawca, orientalista, Kierownik Food Studies na Uniwersytecie SWPS.
– Na naszych stołach pojawiło się mnóstwo nowych produktów. Ze względu na nowe potrawy, które trafiają do Polski, robimy się coraz bardziej otwarci na inne smaki. Chętnie sięgamy po kardamon czy kolendrę. Miłośnicy kultury Lewantu wykorzystują w kuchni mieszankę zatar. Polubiliśmy smak różnych odmian chili, o czym świadczy popularność kimchi, czyli koreańskich kiszonek, czy sosu sriracha – wylicza specjalistka.
Na coraz bardziej różnorodną dietę wpływają nie tylko kulinarne doświadczenia zdobywane podczas wakacji. – Nie bez znaczenia jest też rozpowszechnienie diet wegetariańskiej i wegańskiej. Zmienia się nasz styl życia, a co za tym idzie, i nawyki żywieniowe. Częściej jadamy na mieście, w domach gotujemy potrawy z różnych zakątków świata, korzystamy z diet pudełkowych. Powoli stajemy się coraz bardziej wyedukowanymi i świadomymi konsumentami – podsumowuje. A to oznacza między innymi większe skupienie się na jakości produktów, które jemy. W tym – nadających im smak i aromat – przypraw.
Szafran