Właściciel jednej z włoskich restauracji dołączył do szeregu innych restauratorów z całego świata, którzy zrezygnowali z posiadania gwiazdki Michelin. Z czego wynika niechęć niektórych szefów kuchni do prestiżowego wyróżnienia?
Włoska restauracja: „Gwiazdka Michelin to ciężar”
Posiadanie gwiazdki Michelin dla wielu szefów kuchni stanowi ukoronowanie ich kariery i najlepszą nagrodę za wieloletnie wysiłki w doskonaleniu swoich kulinarnych umiejętności. Zdobycie jednej, dwóch lub trzech gwiazdek pociąga też za sobą wymierne zyski, zwykle bowiem w „gwiazdkowej” restauracji następuje podwyżka cen serwowanych w nim dań.
Nieco inną opinię na temat gwiazdek Michelin ma Benedetto Rullo, współwłaściciel restauracji „Giglio” w toskańskim mieście Lucca. Swoją pierwszą gwiazdkę Michelin „Giglio” zdobyła w 2019 roku, teraz jednak jej właściciele nie mają już ambicji, aby utrzymać to prestiżowe wyróżnienie.
Czytaj więcej
Znamy wyniki cenionego konkursu World Culinary Awards 2024. Na liście najlepszych restauracji na świecie znalazły się dwa lokale z Polski.
Niedawno na oficjalnym profilu restauracji na instagramie pojawiło się ogłoszenie, że jeszcze w maju ubiegłego roku zespół „Giglio” poprosił twórców przewodnika Michelin, aby w jego następnej edycji restauracja figurowała już bez gwiazdki. „Chcemy wykonywać pracę, którą kochamy, nie przejmując się standardami, które stworzył ktoś inny” — czytamy w poście.