Szpital w mieście Kortrijk na zachodzie Belgii łamie wszelkie stereotypy na temat szpitalnego jedzenia. Stołówka z tego szpitala trafiła do najnowszej edycji znanego przewodnika Gault & Millau, wyróżniającego najlepsze restauracje na świecie. Nic dziwnego — pracownicy szpitalnej kuchni rzeczywiście przykładają się do przyrządzania potraw, które są nie tylko smaczne, ale też pożywne.
Szpitalna stołówka wyróżniona w przewodniku kulinarnym Gault & Millau
Szpitalne jedzenie od wielu lat ma niezbyt dobrą reputację — nie tylko w Polsce, ale właściwie pod każdą szerokością geograficzną. Potrawom, które podaje się pacjentom, zwykle daleko do dobrego smaku, a nierzadko też ich wartość odżywcza pozostawia wiele do życzenia.
Czytaj więcej
Guy Savoy, uważany za najlepszego szefa kuchni na świecie, zaliczył spektakularną wizerunkową porażkę. Jego paryska restauracja właśnie straciła gwiazdkę Michelin. Czy to znaczy, że jedzenie w „Restaurant Guy Savoy” stało się gorsze? Wcale nie.
W działającym w mieście Kortrijk szpitalu AZ Groeninge sytuacja wygląda zupełnie inaczej. Jako jedna z niewielu tego rodzaju placówek, szpital ostro odcina się od stereotypowego wizerunku. AZ Groeninge został pierwszym w krajach Beneluksu szpitalem, który znalazł się w przewodniku Gault & Millau.
Potrawy serwowane pacjentom okazały się być tak dobre, że placówka trafiła właśnie do Gault & Millau — renomowanego francuskiego przewodnika po restauracjach, który w 1965 roku założyli dwaj krytycy kulinarni, Henri Gault i Christian Millau.
Umieszczenie szpitala w znanym przewodniku kulinarnym skomentoał Marc Declerck, prezes Gault & Millau. Rozmowę z nim przeprowadzili belgijscy dziennikarze agencji Reuters.
Jak poinformował Declerck, wyróżnienie przyznano po wielu wizytach inspektorów Gault & Millau w stołówce, miały one miejsce w ostatnich kilkunastu miesiącach. Inspektorzy przetestowali 16 szpitalnych potraw, oceniając je pod kątem ich smaku, aromatu, wartości odżywczej, a także temperatury, świeżości, sezonowości produktów oraz wyglądu potraw. Oceniono nawet jakość pieczywa.
Inspekcje wykazały, że jedzenie, które przyrządzają dla pacjentów kucharze w AZ Groeninge, pod względem jakości nie ustępuje potrawom serwowanym w restauracjach figurujących w przewodniku Gault & Millau. Declerck wyznał dziennikarzom Reutersa, że sam chętnie jadałby tak w domu.
„Nasze posiłki stanowią podstawę procesu leczenia pacjentów, obok opieki medycznej. Dbamy oto w AZ Groeninge od wielu lat” — napisał w oficjalnym komunikacie Tino Gabriel, dyrektor szpitala AZ Groeninge.
Jakie powinno być idealne szpitalne jedzenie? Proste, smaczne i zdrowe
Co konkretnie zadecydowało o tym, że szpital AZ Groeninge znalazł się w żółtym przewodniku? Jak stwierdził w rozmowie z dziennikarzami agencji Reutera Marc Declerck, sekret tkwi w dobrej jakości produktów i prostocie receptur. Zdradza też szpitalnym kucharzom dość prosty przepis na to, aby określenie „dobre szpitalne jedzenie” nie było oksymoronem.
„Ludzie niekoniecznie oczekują od potraw, aby były bardzo złożone i skomplikowane. Starajcie się, aby były zdrowe i smaczne. Gotujcie dla pacjentów tak, jakbyście gotowali dla siebie” — powiedział Declerck.
Prezes Gault & Millau podkreślił też, że od ponad dziesięciu lat organizacja współpracuje z różnego rodzaju placówkami pod kątem polepszenia jakości serwowanych w nich potraw. Chodzi między innymi o takie publiczne i prywatne instytucje jak szpitale czy domy spokojnej starości.
Co ważne, wyróżnienie nie oznacza, że szpital znajdzie się w nowej edycji przewodnika Gault & Millau. Placówka zyskała jednak oficjalny certyfikat jakości przewodnika uznawanego w całej Europie za autorytet w kwestii