Kompost, energia odnawialna, gwiazdy na scenie. Jedyny taki festiwal w Europie

Norweski Øya Festival od lat uznawany jest za najbardziej ekologiczny festiwal muzyczny na świecie. Norwegom udało się coś, co wydawało się niemożliwe – pokazali, że wielka impreza muzyczna nie musi oznaczać szkód dla środowiska.

Publikacja: 16.08.2022 15:57

98 procent uczestników Øya Festival dociera na imprezę pieszo, rowerem lub komunikacją publiczną.

98 procent uczestników Øya Festival dociera na imprezę pieszo, rowerem lub komunikacją publiczną.

Foto: Danny Howe

Øya Festival od lat uchodzi za jeden z ciekawszych muzycznie letnich festiwali w Europie. Do Norwegii przyjeżdżają znani artyści, a publiczność świetnie się bawi. Jednak sławę norweskiemu festiwalowi zapewniło coś innego. To najbardziej ekologiczna tego typu impreza na świecie. Organizatorzy udowodnili, że można dokonać niemożliwego – a więc sprawić, by festiwal z udziałem tysięcy ludzi nie był katastrofą ekologiczną. Dodajmy też, że Øya Festival to festiwal, na którym obowiązuje parytet – organizatorzy zapraszają równą liczbę artystów i artystek.

Øya Festival: najbardziej „zielony” festiwal na świecie

Gorillaz, Nick Cave & The Bad Seeds, Florence & The Machine, Michael Kiwanuka – to tylko kilka światowej sławy artystów, którzy wystąpili w ramach tegorocznej edycji Øya Festival w Oslo, który w 2022 roku odbył się w dniach 9-13 sierpnia. 

Gwiazdorski line-up to tylko też tylko jeden z powodów, dla których impreza każdego roku przyciąga tłumy uczestników. Od początku swojej działalności organizatorzy festiwalu z sukcesami realizują ambitny plan bycia jednym z najbardziej „zielonych” festiwali na świecie.

Czytaj więcej

Lokal na dachu wieżowca w Warszawie wśród najlepszych letnich barów w Europie

Choć proekologiczne podejście do organizacji festiwalu czy koncertu to w branży muzycznej nadal dość niewielka nisza, to w ostatnich latach obserwujemy stopniowy wzrost tego rodzaju „zrównoważonych” imprez. Dla organizatorów wielu z nich pandemia była czasem do namysłu nad tym, jakie rozwiązania można wprowadzić w życie, aby zminimalizować wpływ imprezy na środowisko.

Osiągnięcia norweskiego Øya Festival są w tej kwestii imponujące, nad czym jego organizatorzy konsekwentnie pracują od dwóch dekad. Ich podejście jest całościowe – myślą o każdym aspekcie funkcjonowania festiwalu.

Ile śmieci generują duże festiwale muzyczne?

Według szeregu analiz największy ślad węglowy w trakcie wielkich festiwali muzycznych generuje transport i logistyka – zarówno przywiezienie na miejsce artystów, jak i uczestników. Według analiz organizacji Powerful Thinking jest to aż 80 procent całości śladu węglowego wytwarzanego w trakcie festiwalu.

Organizatorzy Øya Festival znaleźli na to sposób: chwalą się, że 98 procent publiczności dociera na imprezę pieszo, na rowerze lub wykorzystując transport publiczny.

Innym poważnym problemem są śmieci. Analitycy z brytyjskiej organizacji Eco Experts obliczyli, że Glastonbury – jeden z największych festiwali muzycznych na świecie – generuje około 2 tysięcy ton śmieci. Uczestnicy festiwali wyrzucają nie tyko butelki, kubki czy niedopałki, ale też większe przedmioty. Mowa na przykład o uszkodzonych namiotach porzuconych przez uczestników festiwali po ich zakończeniu. Co gorsza, w przypadku wielu dużych imprez większość odpadów nie podlega segregacji i trafia trafia na wysypiska.

Organizatorzy Øya Festival również na to znaleźli sposób. Po każdej edycji festiwalu odpady sortowane są ręcznie na 15 różnych frakcji, a następnie blisko 2/3 zebranych śmieci zostaje poddanych recyklingowi. Norweski Festiwal w stu procentach opiera się na wykorzystaniu odnawialnych źródeł energii, i to już od 2009 roku.

Jeszcze innym rozwiązaniem jest serwowanie posiłków w naczyniach, które trafiają na kompost są przerabiane na biogaz. Ekologiczne jest też samo jedzenie sprzedawane w trakcie festiwalu. Używa się też wyłącznie solidnych plastikowych kubków, które można wykorzystać ponownie.

Øya Festival jest organizowany od 2002 roku na terenie rozległego parku Tøyenparken w Oslo. Od tamtej pory wielokrotnie plasował się w gronie najbardziej „zielonych” festiwali na świecie, na przykład w konkursie European Festival Award czy w rankingu organizacji non profit A Greener Festival. Impreza wypadła znacznie lepiej niż takie festiwale jak Glastonbury, Primavera Sound czy Roskilde, od pewnego czasu mocno starające się o bycie bardziej eko.

Jednym z priorytetów organizatorów Øya Festival jest też praca na rzecz równouprawnienia kobiet i mężczyzn. W tym roku udział artystów płci męskiej i żeńskiej wynosił dokładnie 50/50. W parze z odpowiedzialnością środowiskową idzie więc też odpowiedzialność społeczna.

Øya Festival od lat uchodzi za jeden z ciekawszych muzycznie letnich festiwali w Europie. Do Norwegii przyjeżdżają znani artyści, a publiczność świetnie się bawi. Jednak sławę norweskiemu festiwalowi zapewniło coś innego. To najbardziej ekologiczna tego typu impreza na świecie. Organizatorzy udowodnili, że można dokonać niemożliwego – a więc sprawić, by festiwal z udziałem tysięcy ludzi nie był katastrofą ekologiczną. Dodajmy też, że Øya Festival to festiwal, na którym obowiązuje parytet – organizatorzy zapraszają równą liczbę artystów i artystek.

Pozostało jeszcze 87% artykułu
Muzyka
Dawid Podsiadło ujawnił szczegóły swojego festiwalu. Sześć miast i znane nazwiska
Materiał Promocyjny
BIO_REACTION 2025
Muzyka
Najlepsze sklepy płytowe na świecie. Lokal w Polsce z prestiżowym wyróżnieniem
Muzyka
Nowy biznes Rolling Stonesów. Wszystkie produkty wyprzedały się na pniu
Muzyka
Mainstreaming: nowy trend na Spotify. To zasługa użytkowników z generacji Z
Materiał Promocyjny
Cyberprzestępczy biznes coraz bardziej profesjonalny. Jak ochronić firmę
Muzyka
Kolejna branża na celowniku flipperów. Słynny muzyk wściekły. „To nie ma sensu”
Materiał Promocyjny
Pogodny dzień. Wiatr we włosach. Dookoła woda po horyzont