Bruce Springsteen to legenda amerykańskiej popkultury. Od 40 lat tworzy utwory, które nucą ludzie na całym świecie. Bez takich hitów jak „Born in the USA”, „Born to Run” czy „Dancing in the Dark” trudno wyobrazić sobie playlistę jakiegokolwiek radia grającego muzykę rockową.
W swoim dorobku „The Boss” ma kilkaset utworów i ponad 20 albumów. Całość praw do katalogu muzyki stworzonej przez siebie wspólnie z zespołem The E Street Band, Springsteen miał sprzedać koncernowi Sony Music. O sprawie poinformował najpierw amerykański magazyn branżowy „Billboard”, a po nim „The New York Times”.
Czytaj więcej
Adele jasno określiła grono swoich odbiorców swojej nowej płyty „30” – i nie są to nastolatki. „Nie chcę, żeby słuchały jej dwunastolatki, to dla nich trochę zbyt głębokie” – mówi Adele.
Kwota transakcji ma być ogromna. Choć nikt jej jak dotąd nie potwierdził, mówi się, że opiewa ona na 500 milionów dolarów. To rekord w branży, zdaniem „Billboardu”, medium zazwyczaj bardzo dobrze poinformowanego, żaden artysta nie otrzymał dotąd podobnej sumy.
Jeśli informacje o kwocie transakcji się potwierdzą, będzie to oznaczało, że Springsteen otrzyma znacząco więcej niż inni słynni muzycy. W 2020 roku Bob Dylan za prawa do katalogu swoich utworów otrzymał od firmy Universal ok. 300 milionów dolarów, a kilkanaście miesięcy temu Neil Young miał dostać 150 milionów dolarów za połowę udziałów w katalogu swoich piosenek.