Szwedzką markę Cheap Monday zna wielu trzydziestokilkulatków, którzy na początku obecnego stulecia wkraczali w okres nastoletniego buntu i szukali stylu, który najlepiej wyraża ich osobowość. Po pięcioletniej nieobecności na rynku, spowodowanej problemami finansowymi, Cheap Monday, które słynęło z niemożliwie wąskich dżinsów typu skinny fit, wróciło na rynek. Wskrzesił ją szwedzki koncern H&M Group.
Cheap Monday: wraca ulubiona marka milenialsów
Choć marka Cheap Monday nie funkcjonowała przez ostatnich pięć lat, to dżinsy typu skinny fit, czyli jej flagowe produkty, zapewne wciąż mają jeszcze w swoich szafach wielu fanów i fanek szwedzkiej marki. Ubrania z charakterystyczną czaszką w logotypie nadal zresztą krążą w sklepach vintage oraz na platformach zakupowych z odzieżą używaną.
Czytaj więcej
Na fali powrotów do biur do łask powraca styl typowy dla wielkich korporacji. Do wzrostu jego popularności przyczynił się także popularny serial HBO. Tej firmie zawdzięczamy też wielką karierę trendu „quiet luxury”, znanego też jako „cichy luksus”.
Pięć lat temu Cheap Monday zniknęło z rynku. To jednak nie koniec, bo koncern H&M ma wobec tej marki ambitne plany i chce, by znowu stała się modna. Czy tak się stanie? Zobaczymy. Cheap Monday właśnie wróciło na rynek z nową kolekcją dżinsów dla kobiet i mężczyzn. Towarzyszy jej limitowana, kapsułowa kolekcja koszulek i bluzek.
Styl i klimat nowej kolekcji, która trafiła do sprzedaży na początku września, nawiązuje do mody z pierwszej i drugiej dekady XXI wieku, czyli czasów świetności Cheap Monday. Linia damska zawiera kilka flagowych modeli marki, które robiły wtedy furorę wśród nastolatków, między innymi dżinsy skinny fit z niskim stanem, ale są także także spodnie „dzwony” i modne obecnie wśród generacji Z obszerne dżinsy o luźnym kroju.