Każdy, kto podróżował samolotem, musi tego doświadczyć. Kontrola bezpieczeństwa na lotniskach, obowiązująca od lat, wymaga umieszczenia rzeczy osobistych w specjalnym pojemniku, którego zawartość jest następnie prześwietlana w poszukiwaniu materiałów potencjalnie niebezpiecznych. Nieprzyjemna czynność, wymagająca niekiedy zdejmowania nawet butów czy pasków, jest utrapieniem milionów pasażerów. Okazuje się jednak, że może też być dobrą zabawą. Na tyle dobrą, że zmieniła się w trend, który zawojował social media, w szczególności – Tik Toka.
„TSA tray aesthetic”: pokaż, co masz w bagażu podręcznym
Jednym z bardziej osobliwych wakacyjnych trendów, które rozprzestrzeniły się na TikToku i Instagramie, był (i wciąż jest) tak zwany „TSA tray aesthetic”, czyli w wolnym tłumaczeniu — „estetyka lotniskowego pojemnika”. Jego nazwa wywodzi się od skrótowego określenia plastikowej tacki, w której w trakcie kontroli osobistej pasażerowie muszą umieścić rzeczy, znajdujące się w ich bagażu podręcznym.
Na lotnisku do pojemnika rzeczy wrzucamy w pośpiechu i bez ładu. Okazuje się jednak, że wiele osób woli ułożyć te przedmioty w sposób bardzo estetyczny, a następnie zrobić im zdjęcie – na lotnisku lub we własnym domu.
Mowa między innymi o kosmetykach, urządzeniach elektronicznych, zegarkach, biżuterii i innych drobiazgach. Aby wpisać się w „TSA tray aesthetic”, układa się w przemyślany sposób i najlepiej, aby wszystkie te przedmioty były ze sobą stylistycznie i kolorystycznie spójne.