Sporo dzieje się w branży „szybkiej mody”, czyli tanich, masowo produkowanych ubrań. Pozycję lidera zajmuje chińska marka Shein. Jednak po piętach depcze jej szybko rozwijająca się marka Temu. Jej rozwój tak niepokoi szefostwo Shein, że postanowili wytoczył sprawę sądową konkurentowi.
Shein ma konkurenta. Nowa chińska marka Temu
Shein powstał w 2008 roku jako internetowy sklep sprzedający ubrania, buty i akcesoria. Firmę założył chiński przedsiębiorca i specjalista od marketingu, Chris Xu. Siedziba Shein znajduje się w Singapurze. Firma stosuje bardzo efektywną logistyczną strategię dropshippingu. Polega ona na tym, że zamówiony przez klienta towar trafia do niego bezpośrednio z magazynów jednego z wielu chińskich dostawców współpracujących z Shein.
Czytaj więcej
Zakupy pod wpływem alkoholu to nowe, ale coraz powszechniejsze zjawisko. W Stanach Zjednoczonych przyznaje się do tego 17 procent konsumentów i konsumentek. Przodują w tym milenialsi. Co kupują najczęściej?
Sprzedaż wyrobów marki odbywa się przez internet — za pośrednictwem platformy internetowej i aplikacji. Shein jest obecny w Azji, Europie i USA. Łatwość dokonywania zakupów i bardzo przystępne ceny produktów sprawiły, że już w 2022 roku Shein został największym i najpopularniejszym internetowym sklepem odzieżowym — zwłaszcza wśród przedstawicieli pokolenia Z.
Shein to też jedna z najbardziej nieetycznych firm odzieżowych. W ostatnim czasie pojawiło się szereg raportów udowadniających rażące łamanie praw człowieka i pracownika w chińskich fabrykach, w których powstają wyroby marki Shein.