Moda, popkultura czy branża kosmetyczna do niedawna nie miały pomysłu na to, co zrobić ze starością. W świecie starannie pielęgnowanego kultu wiecznej młodości nie było miejsca na oznaki starzenia się organizmu. Jednak pod koniec 2022 roku możemy powiedzieć: coś się zmienia. W dużej mierze dzięki dwóm aktorkom z dwóch różnych pokoleń: Andie MacDowell i Julii Fox.
Starzenie się jest modne i sexy
Oprószoną siwizną, wówczas 63-letnia Andie MacDowell, która pojawiła się na ubiegłorocznym Festiwalu Filmowym w Cannes wywołała tyleż samo zachwytu, co kontrowersji. Jednych dziwiło, dlaczego aktorka pozwoliła sobie na pokazanie siwizny. Inni przyklaskiwali jej odwadze, twierdząc, że oto jesteśmy świadkami przełomu w postrzeganiu procesu starzenia się.
Ponad rok później bohaterką podobnego głośnego momentu stała się 32-letnia aktorka Julia Fox, przez moment (na początku 2022 roku) – partnerka Kanye Westa. Na ceremonii CFDA Awards w listopadzie 2022 roku Fox wystąpiła w siwych włosach, co póżniej określiła jako jej manifest akceptacji procesu starzenia się. Nieco później opublikowała w mediach społecznościowych wypowiedź, która wzbudziła spory odzew.
Czytaj więcej
Bella Hadid i jej „najbardziej obcisła sukienka na świecie”. Kim Kardashian w historycznej sukni Marilyn Monroe. Słynna „mała czarna” księżnej Diany – to tylko niektóre z wydarzeń ostatnich miesięcy. Jak zapamiętamy 2022 rok w świecie mody?