Pięćdziesiąt lat temu, gdy Issey Miyake zaczynał swoją karierę międzynarodową, wielka moda kojarzyła się przede wszystkim z Francją i Włochami. Dekada lat 70. przyniosła zmianę – projektanci z Azji wkroczyli na scenę i udowodnili, że potrafią się odnaleźć w erze innowacji i nowoczesności. Drogę azjatyckim projektantom przecierał między innymi Issey Miyake.
Miyake, urodzony w 1938 roku w Hiroszimie, karierę zaczynał w latach 60. w Paryżu, ucząc się od największych – pracował między innymi dla Huberta de Givenchy i dla Guy Laroche'a. Potem zdecydował się na przeprowadzkę do USA. Po powrocie ze Stanów do Japonii podjął decyzję o założeniu Miyake Design Studio i tak zaczęła się historia jednej z najsłynniejszych azjatyckich marek mody.
Issey Miyake był jednym z pierwszych azjatyckich twórców, którzy w latach 70. zorganizowali pokaz w Paryżu. Wówczas był to dowód odwagi, wręcz brawury, ale dekady lat 70. i 80., pokazały, że droga dla projektantów z Japonii stoi otworem. To zasługa także Isseya Miyake.
Issey Miyake nie żyje. Miał 84 lata
Miyake zawsze zafascynowany był tkaninami. Nieustannie eksperymentował, szukając innowacji i nowych rozwiązań, dzięki którym ubrania stałyby się jeszcze wygodniejsze i przyjemniejsze w noszeniu. Sławę zapewniły mu jednak nie tkaniny, ale perfumy – a także Steve Jobs. Zapachy sygnowane nazwiskiem Issey Miyake zyskały wielką popularność na całym świecie, były nowoczesne, świeże, lekkie – dalekie od tradycyjnych kwiatowych kompozycji zapachowych, z których znane były europejskie firmy perfumiarskie. Tutaj także Miyake okazał się rewolucjonistą.
Dlaczego Steve Jobs? Współtwórca firmy Apple, z którym Issey Miyake przyjaźnił się przez wiele lat, chętnie nosił czarne golfy szyte przez firmę Isseya Miyake. Stały się one jednym ze znaków rozpoznawczych Jobsa – w zestawieniu z charakterystycznymi wytartymi dżinsami i butami sportowymi brytyjskiej firmy New Balance.