Przez wiele lat Arabia Saudyjska kojarzyła się jednoznacznie: jako pustynny kraj będący potężnym eksporterem ropy i jednocześnie – jako ojczyzna islamskiego fundamentalizmu. Następca tronu, Muhammad ibn Salman stara się zmienić ten wizerunek. Jednym ze sposobów jest otwieranie Arabii Saudyjskiej na turystów, dla których jeszcze do niedawna ten kraj pozostawał praktycznie niedostępny.
Arabia Saudyjska: historyczne pałace królewskie staną się hotelami
Fundusz Inwestycyjny Królestwa Arabii Saudyjskiej ogłosił niedawno w imieniu monarchy powstanie przedsiębiorstwa o nazwie „Boutique Group”. Jego zadaniem będzie tworzenie superluksusowych hoteli w historycznych pałacach królewskich.
„Nowa marka zajmie się adaptowaniem kolekcji ikonicznych dla kultury Arabii Saudyjskiej, historycznych pałaców na ultra-luksusowe butikowe hotele. Firma przywróci bogate dziedzictwo i kulturę Arabii Saudyjskiej za sprawą unikatowego doświadczenia dla gości” – czytamy w oświadczeniu szefa państwowego funduszu inwestycyjnego, Yasir al-Rumayyan, cytowanym przez dziennik „Al Arabiya”.
Czytaj więcej
Magazyny lifestyle’owe, pokazy mody czy efektowne sesje na pustyni zdaniem organizacji zajmujących się prawami człowieka mają odwrócic uwagę od represji wciąż stosowanych przez władze Arabii Saudyjskiej. Eksperci mówią: to „fashion washing” – wybielanie wizerunku za pomocą mody.
Yasir al-Rumayyan dodał również, że przedsięwzięcie to ma pomóc Arabii Saudyjskiej w dywersyfikacji dochodów tego kraju. Dotychczas do królewskiego skarbca pieniądze płynęły głównie dzięki ropie naftowej. Książę Muhammad ibn Salman chce zrobić pożytek również z dorobku kulturowego swojego kraju.