Mimo że „Nie czas umierać” to ostatnia część przygód słynnego brytyjskiego agenta, w której wystąpił brytyjski aktor Daniel Craig, z pewnością nie jest to ostatnia produkcja o przygodach agenta 007. Od 60 lat obecności w kinematografii postać Jamesa Bonda przeszła wyraźną ewolucję – zmieniał się charakter bohatera, ale i aktorzy, którzy wcielali się w niego na ekranie.
Dotychczas agenta 007 grało już sześciu aktorów: Sean Connery, George Lazenby, Roger Moore, Timothy Dalton, Pierce Brosnan oraz Daniel Craig. Spekulacje na temat tego, kto mógłby być nowym Jamesem Bondem, trwają od premiery „Nie czas umierać”, filmu, który był ostatnim Bondem z udziałem Daniela Craiga.
Umowa przedłużona: filmy o Jamesie Bondzie do 2037 roku
Producenci na razie nie ujawniają żadnych szczegółów dotyczących tego, kto będzie jego następcą. Wiadomo jednak, że ciąg dalszy nastąpi: umowa podpisana przez Warner Bros oznacza, że możemy liczyć co kolejną serię filmów o Jamesie Bondzie.
Czytaj więcej
Turystyka filmowa to potężny biznes, dlatego krajom opłaca się wyłożyć miliony na produkcję filmu o przygodach Jamesa Bonda, by potem latami czerpać z tego zyski. Kiedy w filmie o agencie 007 zobaczymy polskie miasto?
I choć nie potwierdzono jeszcze, kto wystąpi w roli 007, ani kiedy na ekrany ma trafić kolejny film o Bondzie, brytyjskie media donoszą, że podpisano umowę, z której wynika, że filmy z serii będą nagrywane co najmniej do 2037 roku. Oznacza to, że na ekranie prawdopodobnie będziemy mogli zobaczyć agenta Jej Królewskiej Mości w wieku 75 lat.