Serial, który zaczął karierę Zełenskiego, hitem w sieci. Ogląda go cały świat

„Sługa narodu”, ukraiński serial telewizyjny, w którym główną rolę gra Wołodymyr Zełenski, stał się niezwykle popularny. Przygody Wasyla Pietrowicza Gołoborodko, nauczyciela historii, oglądają widzowie na całym świecie.

Publikacja: 28.02.2022 12:28

Wołodymyr Zełenski jako Wasyl Gołoborodko, nauczyciel historii, który zostaje prezydentem Ukrainy.

Wołodymyr Zełenski jako Wasyl Gołoborodko, nauczyciel historii, który zostaje prezydentem Ukrainy.

Foto: Kadr z serialu „Sługa narodu”/Youtube

„Naprawdę całkiem dobry”. „Zełenski jest świetnym komikiem i aktorem” „Niebawem będzie to oglądał cały Zachód” – to tylko kilka komentarzy z Youtube'a pod odcinkami serialu „Sługa narodu” z udziałem Wołodymyra Zełenskiego. Są świeże, dodano je w ostatnich dniach. Co je łączy? Ich autorami są ludzie z całego świata, którzy po ataku Rosji na Ukrainę odkryli, że obecny prezydent Ukrainy niegdyś był komikiem – i to całkiem dobrym.

Serial „Sługa narodu”, w którym główną rolę gra obecny prezydent Ukrainy, miał premierę w 2016 roku i doczekał się trzech sezonów. Opowiada historię nauczyciela historii z jednej ze szkół na Ukrainie, który niespodziewanie robi karierę w polityce dzięki filmowi nakręconemu ukradkiem. Gołoborodko, sfrustrowany rządami oligarchów na Ukrainie, pozwala sobie na długą tyradę w której wyraża emocje wielu wyborców na Ukrainie.

Filmik nakręcony przez ucznia telefonem staje się hitem w ukraińskim internecie i katapultuje Gołoborodkę na fotel prezydenta kraju – ku irytacji oligarchów. Tak w skrócie przedstawia się fabuła serialu „Sługa narodu”.

Sługa narodu: serial, który zapoczątkował karierę Zełenskiego

Odcinki serialu są dostępne w serwisie Youtube od kilku lat, ale jeszcze do niedawna interesowali się nim właściwie wyłącznie Ukraińcy. Od paru dni „Sługę narodu” ogląda cały świat. Komentarze są niemal wyłącznie pozytywne.

Słyszałem o tym serialu, kiedy Zełenski został prezydentem. W końcu postanowiłem go obejrzeć, gdy usłyszałem te smutne wieści. Kurczę, to jest naprawdę dobre. Przez pół serialu myślałem: co za absurd, ale to wydarzyło się naprawdę!

Absolutnie doskonałe, uwielbiam ten serial

Dziękuję osobie, która stworzyła angielskie napisy do tego serialu

Zacząłem oglądać, gdy pojawiła się informacja o inwazji Rosji na Ukrainę. Uwielbiam ten serial!

Usłyszałem o tym serialu w wiadomościach BBC i postanowiłem go poszukać w sieci. Jest znakomity!   

Historia, której częścią stał się serial brzmi nieprawdopodobnie, zwłaszcza biorąc pod uwagę dzisiejszą rolę Zełenskiego. W „Słudze narodu” główny bohater nieoczekiwanie zostaje prezydentem. Podobnie stało się w przypadku Wołodymyra Zełenskiego, który gra postać Wasyla Gołoborodki – serial niespodziewanie otworzył mu drogę do zwycięstwa w wyborach prezydenckich na Ukrainie w 2019 roku.

Czytaj więcej

Kijów: jedna z najpiękniejszych stacji metra w Europie stała się schronem

Postać grana przez Zełenskiego sprzeciwia się korupcji panującej na Ukrainie. Podobny program przyjął Zełenski rozpoczynając kampanię wyborczą. Hasła walki z korupcją (ale też starań o porozumienie z Rosją), dały mu wygraną. 

Zełenski, zanim został gwiazdą serialu, który zapewnił mu zwycięstwo w walce o fotel prezydenta Ukrainy, zajmował się produkcją programów telewizyjnych. Był też aktorem, gwiazdą popularnych rosyjskojęzycznych filmów – przede wszystkim komedii i komedii romantycznych.

Wystąpił też w popularnym na Ukrainie programie „Taniec z gwiazdami”, w którym zwyciężył. Swoją medialną karierę zaczynał jako kabareciarz, na początku XXI wieku z programami kabaretowymi regularnie odwiedzał niektóre kraje dawnego Związku Radzieckiego.

 

„Naprawdę całkiem dobry”. „Zełenski jest świetnym komikiem i aktorem” „Niebawem będzie to oglądał cały Zachód” – to tylko kilka komentarzy z Youtube'a pod odcinkami serialu „Sługa narodu” z udziałem Wołodymyra Zełenskiego. Są świeże, dodano je w ostatnich dniach. Co je łączy? Ich autorami są ludzie z całego świata, którzy po ataku Rosji na Ukrainę odkryli, że obecny prezydent Ukrainy niegdyś był komikiem – i to całkiem dobrym.

Pozostało 86% artykułu
Film
„Co poszło nie tak?”. Brytyjskie media bez litości dla 6. sezonu „The Crown”
Film
Filmy o procesach gwiazd to nowy trend. Czemu lubimy patrzeć na pranie brudów?
Film
„Oppenheimer” to nie wyjątek: mamy erę bardzo długich filmów. 3 godziny to norma
Film
Burza po wypowiedzi Quentina Tarantino o brytyjskich aktorach. „Są jak fantomy”
Film
Horrory przeżywają drugą młodość. To zasługa generacji Z, która uwielbia się bać