Brytyjski następca tronu wygłosił przemówienie w trakcie konferencji poświęconej kondycji oceanów w Palau 13 kwietnia 2022 roku. W swoim wystąpieniu zasygnalizował, że problem obecności plastiku w przyrodzie jest poważniejszy, niż mogłoby się wydawać.
Książę Karol: „Business as usual” jest nie do pomyślenia
Książę Walii od lat udowadnia, że całkiem dobrze orientuje się w sprawach ekologii. Jako wieloletniego propagatora proekologicznych rozwiązań zaproszono go na tegoroczną edycję konferencji Our Ocean w Palau – położonym na ponad 500 rajskich wysepkach państwie na Pacyfiku. Brytyjski następca tronu wyliczył problemy związane z wpływem plastiku na środowisko i ludzi, zasugerował też możliwe rozwiązania tego problemu.
Badacze życia w morzach i oceanach nie mają już żadnych wątpliwości co do tego, że plastik wywiera negatywny wpływ na zdrowie morskich zwierząt. Rozregulowuje między innymi ich procesy reprodukcji i odżywiania. A jak mikroplastik wpływa na ludzki organizm?
Na ten temat badań jeszcze nie ma, ale książę Karol podkreślił w trakcie swojego wystąpienia, że sprawa jest potencjalnie poważna. Zauważył, że najnowsze badania naukowe po raz pierwszy w historii potwierdziły obecność plastiku w ludzkim organizmie.
I rzeczywiście, w marcu 2022 roku naukowcy z amsterdamskiego Vrije Universiteit odkryli mikroplastik w ludzkiej krwi. Z kolei w kwietniu badacze z University of Hull oraz lekarze ze szpitala Castle Hill w brytyjskim Cottingham w Wielkiej Brytanii wykryli mikroplastik w płucach pacjentów.