Drogocenne klejnoty należące przed laty do włoskiej rodziny królewskiej, nie są wystawione na widok publiczny jako muzealna atrakcja. Od kiedy obalono monarchię i wygnano króla i jego męskich potomków, klejnoty spoczywają w sejfie Banku Włoch.
Włochy: potomkowie ostatniego króla chcą odzyskać królewskie klejnoty
Wartość klejnotów z pewnością jest niebagatelna, ponieważ w naszyjnikach, broszach, tiarach, kolczykach i innych elementach królewskiej biżuterii tkwi ponad sześć tysięcy diamentów i około dwa tysiące pereł. Szacuje się, że skarb może być wart nawet 300 milionów euro.
Zwrotu klejnotów należących niegdyś do Humberta II, ostatniego króla Włoch, domagają się jego spadkobiercy: syn WIktor Emanuel di Savoia, córki: Maria Gabriella, Maria Pia i Maria Beatrice, a także wnuk – Emanuele Filiberto di Savoia.
Czytaj więcej
Prosek – tak nazywa się wino deserowe z Dalmacji, które na terenie UE chcieliby zarejestrować Chorwaci. Wniosek wywołał oburzenie Włochów, dla nich to próba wykorzystania popularności włoskiego wina musującego Prosecco.
Wydaje się, że potomkowie króla mają silny argument, przemawiający za tym, aby zwrócić im kosztowności. Nigdy ich bowiem oficjalnie nie skonfiskowano. Klejnoty, spoczywające w Banku Włoch, to jedyna część olbrzymiego królewskiego majątku, która nie podległa konfiskacie państwa.