Omega przyzwyczaiła miłośników zegarków do tego, że na początku roku zaskakuje nowościami. Nie inaczej jest w 2023 roku. Tym razem nie chodzi jednak tylko o premierę nowego zegarka. W tym przypadku mamy do czynienia z prezentację rozwiązania, które śmiało można nazwać rewolucyjnym.
Choć na świecie wymyślono już niezwykle precyzyjne urządzenia do pomiaru czasu, między producentami zegarków mechanicznych trwa nieustanna rywalizacja o to, kto opracuje bardziej dokładny mechanizm, dzięki któremu wskazanie czasu będzie jeszcze bardziej dokładne.
Omega Speedmaster Super Racing: precyzja pomiaru czasu
Ta walka przypomina rywalizację sprinterów – „urwanie” każdej dodatkowej sekundy jest przełomem. I z takim wydarzeniem mamy do czynienia w przypadku najnowszego modelu marki Omega – Speedmaster Super Racing.
Nowy kaliber 9920 znajdzie się w zegarkach Speedmaster Super Racing.
Najważniejsze w tym przypadku jest niemal niewidoczne dla oka. To system Spirate, całkowita nowość w ofercie Omegi. Sercem rozwiązania jest innowacyjny włos balansu, wykonany z krzemu, zapewniający niezwykłą precyzję chodu mechanizmu – dobowe odchyły nie przekraczają w tym przypadku 2 sekund.
Czytaj więcej
Pandemia, lockdown w Chinach, do tego wojna w Ukrainie, sankcje gospodarcze nałożone na Rosję - i globalne spowolnienie gospodarcze. Wydawałoby się, że trudno o gorszy rok dla szwajcarskich producentów zegarków. Nic bardziej błędnego.
Spirate, nazwa systemu, który zastosowano w modelu Omega Speedmaster Super Racing to połączenie słów „Spiral”, co jest nawiązaniem do kształtu włosu balansu oraz „rate”, a więc tempo. Stworzenie systemu Spirate to efekt pracy kilku firm należących do Swatch Group (do której należy też Omega) – Nivarox, Asulab i ETA, potentata produkcji mechanizmów zegarkowych.
Charakterystyczna tarcza o strukturze plastra miodu to nawiązanie do jednego z koncepcyjnych modeli Omegi.
Pierwszym mechanizmem, który wyposażono w system Spirate, jest kaliber 9920. Znajdzie się on w nowym modelu Speedmaster Super Racing.
Na pierwszy rzut oka widać, że mamy do czynienia z modelem z rodziny Speedmaster, ale też widoczne są różnice. Najważniejsze – tarcza o strukturze plastra miodu, która kojarzy się z motoryzacją, choć to nawiązanie do koncepcyjnego modelu Omegi, który wytrzymał rekordowe oddziaływanie magnetyczne o sile 160 tysięcy Gausów.
Pracę mechanizmu można obserwować przez przeszklony dekiel zegarka.
Inna jest też kolorystyka modelu Super Racing – wskazówki, indeksy godzinowe czy skalę tachymetru mają intensywnie żółty kolor, którego dawno nie widziano w modelach Omegi, po raz ostatni w zegarku Seamaster Aqua Terra z 2013 roku.
Włos balansu, który stanowi serce systemu Spirate.
Umieszczony wewnątrz kaliber 9920 z systemem Spirate, serce modelu Speedmaster Super Racing, można obserwować przez przeszklony dekiel ze szkła szafirowego. Zegarek ma certyfikat METAS potwierdzający standard precyzji pomiaru czasu. Na razie to jedyny model Omegi wyposażony w tak innowacyjny i dokładny mechanizm. Czy w przyszłości pojawią się kolejne? To niewykluczone, choć na razie nikt o tym nie wspomina.