Emma Kiworkowa: dzielę się sukcesem

Materiał powstał we współpracy z firmą Villa Nova Dental Clinic

Stworzyła jedną z najbardziej znanych klinik stomatologicznych w Polsce, jest też twórczynią jednej z największych w kampanii profilaktycznych realizowanych wśród polskich dzieci. Co motywuje ją do działania i stawiania sobie kolejnych wyzwań? „Jeśli lubisz to, co robisz, nieustannie odczuwasz chęć do działania. Niezbędny jest rodzaj głodu wewnętrznego, pragnienie rozwoju i wchodzenia na kolejne poziomy” – mówi dr Emma Kiworkowa, stomatolog, właścicielka Villa Nova Dental Clinic.

Dlaczego wybrała pani medycynę?

Emma Kiworkowa: To kwestia wychowania i wzorców, które wyniosłam z dzieciństwa. W mojej rodzinie są niemal sami lekarze – i jeden ekonomista (śmiech). Moje córki też deklarują, że chcą studiować medycynę, choć raczej nie będzie to stomatologia. 

Jak połączyć medycynę, w której najważniejsza jest pomoc drugiemu człowiekowi, z działalnością biznesową?

EK: Nigdy nie skupiałam się na stronie biznesowej. Od początku miałam głębokie przekonanie, że chcę oferować jakość, za którą świadomi pacjenci będą gotowi zapłacić, bo będą zdawali sobie sprawę, że warto zainwestować we własne zdrowie. Zaczynałam z myślą, że im lepszą jakość usług będę mogła zaoferować, tym większa liczba pacjentów to doceni. 

Kto panią uczył zasad prowadzenia biznesu?

EK: W moim przypadku wszystko rozwijało się w sposób organiczny. Nie planowałam tworzenia biznesu, chciałam po prostu być dobrym stomatologiem. Moja mama zawsze powtarzała, że nie wybaczyłaby mi, gdybym była „lekarzem na tróję”. Początkowo zamierzałam jedynie założyć klinikę, która będzie oferować najwyższą jakość. Nie marzyłam o tym, że kiedyś będę zatrudniać 150 osób. Stopniowo doszłam do sytuacji, gdy niezbędny był biznesplan, więc otoczyłam się ludźmi, którzy pomogli mi go przygotować. Obecnie swoją wiedzą biznesową wspiera mnie mój mąż. 

Biznes to maraton. Skąd czerpie pani motywację?

EK: Jeśli lubisz to, co robisz, nieustannie odczuwasz chęć do działania. Niezbędny jest rodzaj głodu wewnętrznego, pragnienie rozwoju i wchodzenia na kolejne poziomy. Źródłem motywacji są dla mnie także ludzie, którymi się otaczam. Czasami, gdy jestem przemęczona, czuję, jak inspirują mnie do działania.

Klinika Villa Nova Dental Clinic mieści się przy ulicy Przyczółkowej 219 w Warszawie.

Foto: Materiały prasowe

Jakich zasad trzyma się pani na co dzień?

EK: Wychodzę z założenia, że jeśli mam wątpliwości, oznacza to, że albo nie jestem gotowa na daną decyzję, albo nie mam jeszcze wystarczająco dużo wiedzy. Z kolei, jeśli czuję, że kierunek i moment są właściwe, to działam, nawet jeśli inni przekonują mnie, że to zły pomysł. W firmie wiedzą też, że nie akceptuję zdania: „Nie da się”. Trzeba szukać rozwiązań, rozkładanie rąk nie wchodzi w grę. 

Co jest pani największym sukcesem?

EK: To, że umiem otaczać się mądrymi i ambitnymi ludźmi. W biznesie łatwiej jest, gdy nie działa się w pojedynkę. Dzięki współpracy z osobami o podobnym charakterze i chęci rozwoju można osiągnąć więcej. Doceniam też to, co nazywam „rozrzutnością”. Nigdy nie wahałam się, czy inwestować w rozwój. Dbam też o ludzi, z którymi pracuję. Muszą czuć się fantastycznie w pracy, no i muszą dobrze zarabiać. 

Wnętrza kliniki Villa Nova Dental Clinic.

Foto: Materiały prasowe

Jak dba pani o samą siebie?