Położona w obwodzie mikołajowskim nad Morzem Czarnym winiarnia Bejkusz znajduje się na obszarze, który od początku wojny jest regularnie ostrzeliwany przez Rosjan. Na początku czerwca Bejkusz otrzymał jedno z najbardziej prestiżowych wyróżnień w świecie winiarstwa: złoty medal w konkursie organizowanym przez prestiżowy magazyn „Decanter”.
Ukraińska winiarnia ze złotym medalem „Decantera”
Wśród wielu konkursów winiarskich bodaj największym prestiżem cieszy się ten, którego organizatorem jest wpływowy magazyn winiarski „Decanter”. Redakcja czasopisma co roku organizuje konkurs, na który swoje tysiące producentów z całego świata. Na drodze degustacji w ciemno wyłaniani są laureaci platynowych, złotych, srebrnych i brązowych medali.
W tym roku w konkursie Decanter World Wine Awards wzięło udział ponad 18 tysięcy win z całego świata, złoto otrzymało zaledwie 676 z nich. W tym gronie znalazło się również wino z Ukrainy.
Liczące 11 hektarów winnice, należące do niewielkiej rodzinnej winiarni Bejkusz, są malowniczo położone na półwyspie, który oblewają wody Morza Czarne oraz szerokiego ujścia rzeki Berezań. Obszar ten znajduje się na skraju terenu, który nadal kontrolują siły ukraińskie.
Uprawia się tu wiele odmian międzynarodowych, między innymi chardonnay, pinot grigio, rieslinga, sauvignon blanc, pinot noir, merlota czy cabernet sauvignon, a także szczepy pochodzące z Gruzji: saperavi i rkatsiteli. Jurorzy „Decantera” przyznali złoty medal winu wytłoczonemu na bazie chardonnay z rocznika 2019.