Wraca sprawa fałszywego obrazu Caravaggia. Oszustwo w świecie wielkiej sztuki

Sprawa hiszpańskiej marszandki, która sprzedała rzekomy obraz Caravaggia za 275 tysięcy euro trafiła do sądu w Madrycie. To kolejny rozdział w historii dzieła, które wywołało poruszenie w świecie sztuki.

Publikacja: 28.03.2025 14:07

W weryfikacji dzieła przypisywanego włoskiemu mistrzowi baroku kluczową rolę odegrali eksperci z mad

W weryfikacji dzieła przypisywanego włoskiemu mistrzowi baroku kluczową rolę odegrali eksperci z madryckiego Museo del Prado (na zdjęciu).

Foto: Brian Snelson, CC BY 2.0, Wikimedia Commons

Hiszpańskiej marszandce udało się przekonać zamożnego kolekcjonera sztuki do zakupu obrazu, który – jak przekonywała – namalował Caravaggio, słynny mistrz czasów Baroku. Eksperci przekonują jednal, że obraz pod tytułem „Ecce Homo z dwoma katami”, który Hiszpanka sprzedała wspomnianemu kolekcjonerowi za 275 tysięcy euro, namalował inny malarz, nie tak utalentowany jak Caravaggio.

Fałszywy Caravaggio i setki tysięcy euro

Wokół obrazu pod tytułem „Ecce Homo z dwoma katami” ponownie zrobiło się głośno – mimo że w ubiegłym roku eksperci z Muzeum Prado i Uniwersytetu w Neapolu zgodnie uznali, że nie jest to dzieło Michelangela Merisiego, włoskiego malarza znanego jako Caravaggio. Nie przeszkodziło to jednak hiszpańskiej marszandce Herennii Trillo przekonać zamożnego kupca, że płótno namalował mistrz włoskiego baroku – i sprzedać mu je za kilkaset tysięcy euro. Sprawą zajęły się hiszpańskie władze. O najnowszych ustaleniach w tej sprawie informują hiszpańskie media.

Czytaj więcej

Odnalazł arcydzieło skradzione w Polsce 51 lat temu. Nazywają go Indiana Jones

Trillo kupiła rzeczony obraz na aukcji w grudniu 2022 roku za niecałe 17 tysięcy euro, aby już w lutym następnego roku sprzedać go za 275 tysięcy euro. Śledztwo wykazało, że marszandka ponaglała swojego klienta, aby pośpieszył się z kupnem, bo do rzekomego Caravaggia ustawić się miała długa kolejka potencjalnych kupców.

Klient dał się przekonać – i w tym momencie zaczęły się problemy. Po sfinalizowaniu transakcji Trillo ociągała się z przysłaniem obrazu klientowi i odrzuciła jego prośbę, aby zatrudnić eksperta, który miałby przyjrzeć się dziełu. Co ciekawe, marszandka sama miała w końcu przyznać, że płótno może nie być oryginalnym dziełem Caravaggia. Zaniepokojony klient zgłosił sprawę na policję. W czerwcu 2024 roku funkcjonariusze wkroczyli do domu Trillo, gdzie znaleźli „Ecce Homo z dwoma katami”.

Śledczy przypuszczają, że w oszustwo zamieszanych może być jeszcze kilka innych osób, między innymi kobieta podająca się za ekspertkę ze słynnej florenckiej Galerii Uffizi oraz właściciel galerii sztuki w Madrycie, który miał zajmować się podrabianiem dokumentacji.

Kto namalował „Ecce Homo z dwoma katami”?

Choć wiadomo już, że „Ecce Homo z dwoma katami” z pewnością nie namalował Caravaggio, to nie jest to całkowicie bezwartościowy obraz. Współpracujący ze śledczymi eksperci z Muzeum Prado wyceniają obraz na mniej więcej 22 tysiące euro.

W ubiegłym roku historycy sztuki wysunęli hipotezę, że autorem płótna może być któryś barokowych artystów działających we włoskim regionie Emilia-Romania. Wskazano między innymi na rywala Caravaggia – bolońskiego malarza Annibale Carracciego.

Styl Carracciego całkowicie różni się od tego, który wypracował Caravaggio. Jego obrazom – choć bardzo dobrym – brakuje pełnej realizmu dynamiki i dużego ładunku emocjonalnego, czyli nieodłącznych cech dzieł Caravaggia.

To już kolejny przypadek, kiedy eksperci z Muzeum Prado odegrali kluczową rolę w procesie weryfikacji dzieła. W 2021 wzięli na warsztat inny obraz, zatytułowany „Ecce Homo”. Wtedy jednak historia była odwrotna. Stwierdzono bowiem, że obraz faktycznie namalował sam Caravaggio, co wywołało sensację w świecie sztuki.

Wcześniej autorstwo „Ecce Homo” przypisywano hiszpańskiemu malarzowi José de Riberze. Po werdykcie ekspertów z Prado aukcyjna cena obrazu wzrosła z pierwotnego półtora tysiąca euro do 36 milionów.

Hiszpańskiej marszandce udało się przekonać zamożnego kolekcjonera sztuki do zakupu obrazu, który – jak przekonywała – namalował Caravaggio, słynny mistrz czasów Baroku. Eksperci przekonują jednal, że obraz pod tytułem „Ecce Homo z dwoma katami”, który Hiszpanka sprzedała wspomnianemu kolekcjonerowi za 275 tysięcy euro, namalował inny malarz, nie tak utalentowany jak Caravaggio.

Fałszywy Caravaggio i setki tysięcy euro

Pozostało jeszcze 89% artykułu
Sztuka
Renesansowe arcydzieło odkryte po 500 latach. Głośna wystawa w Watykanie
Panel Transformacji Energetycznej
Czas na szeroką debatę o transformacji energetycznej
Sztuka
Dzieło słynnego francuskiego malarza odnalezione po 150 latach. Trafi na aukcję
Sztuka
Zamyka się jedno z najsłynniejszych muzeów w Europie. Wieloletni remont
Sztuka
Słynna rzeźba zniknie z Nowego Jorku? Właściciel reaguje na politykę Trumpa
Materiał Partnera
Kroki praktycznego wdrożenia i operowania projektem OZE w wymiarze lokalnym
Sztuka
Dwie części obrazu słynnego malarza połączono po 150 latach. Głośna wystawa
Materiał Promocyjny
Suzuki Moto Road Show już trwa. Znajdź termin w swoim mieście