Liczący ponad 380 lat obraz Rembrandta znany jako „Straż nocna” odkrywa swoje tajemnice dzięki pracy badaczy. Naukowcom badającym to arcydzieło udało się ustalić, że za niezwykle realistyczny, lśniący efekt detali obrazu odpowiada nie tylko geniusz malarza, ale także pewna toksyczna substancja znajdująca się w farbach, których używał.
„Straż nocna” Rembrandta: nowe ustalenia badaczy
Mierzący 379,5 na 453,5 centymetrów i ważący 337 kilogramów olejny obraz Rembrandta pod tytułem „Straż nocna” (pełen tytuł dzieła to „Kompania Fransa Bannincka Cocqa i Willema van Ruytenburcha”) powstał w 1642 roku. Obecnie ta jedna z najbardziej znanych, a zarazem największa praca holenderskiego mistrza znajduje się w zasobach Rijksmuseum w Amsterdamie.
Przez wiele lat historycy sztuki analizowali arcydzieło Rembrandta jedynie na podstawie cech, które można dostrzec gołym okiem. Dopiero niedawno, dzięki rozwojowi nowoczesnych metod dogłębnej, a zarazem bezinwazyjnej analizy obrazów, naukowcy są w stanie zobaczyć to, co przez wieki pozostawało poza zasięgiem kolejnych pokoleń badaczy.
Czytaj więcej
W Europie przybywa miast, których mieszkańcy mają dość tłumów turystów. Również miejscowe władze na różne sposoby próbują sobie radzic z problemem nadmiaru osób przyjezdnych.
Centralną postacią obrazu „Straż nocna” jest postać współczesnego Rembrandtowi kapitana Fransa Bannincka Cocqa, ubranego na czarno i przepasanego czerwoną szarfą. Po lewej stronie kapitana stoi także autentyczna postać sierżanta Willema van Ruytenburcha w kontrastującym, jasnym i bogato zdobionym stroju.