To będzie wyjątkowa wystawa, której z pewnością nie przegapią miłośnicy sztuki, a zwłaszcza malarstwa holenderskiego. W jednym miejscu będzie można obejrzeć ekspozycję prac Jana Vermeera – największą zarówno w historii Rijksmuseum, jak i świata. Obrazy mistrza sprowadzono z muzeów rozsianych po całym globie.
Wystawa prac Jana Vermeera w Rijksmuseum
Obrazy Jana Vermeera urzekają swoją nastrojowością, a zarazem ukazaniem współczesnej artyście rzeczywistości z niemal fotograficzną szczegółowością. Malarzowi w niezwykły sposób udało się oddać ulotne, intymne momenty z życia XVII-wiecznych Holendrów. Już w piątek pierwsi uczestnicy wystawy w amsterdamskim Rijksmuseum przekonają się o mistrzostwie Vermeera na własne oczy.
Czytaj więcej
Giorgos Sarmantzopoulos obsesyjnie kochał sztukę. Jego pasja doprowadziła go do zuchwałego przestępstwa. Miłość do dzieł wielkich mistrzów malarstwa Sarmantzopoulos przypłacił aresztem i procesem. Sąd właśnie wydał wyrok w tej sprawie.
Władzom muzeum udało się zebrać niemal wszystkie prace artysty. Dlaczego nie wszystkie? W przypadku niektórych obrazów transport na tak duże odległości nie był możliwy ze względu na wyjątkową delikatność płócien.
„Dziewczyna z perłą” – jeden z najsłynniejszych obrazów Johannesa Vermeera.
Co więcej, eksperci nie są zgodni co do tego, ile tak naprawdę prac holenderskiego mistrza przetrwało do naszych czasów. Jedni badacze sztuki mówią o 34 obrazach, inni – aż o 37. W Rijksmuseum do obejrzenia będzie 28 prac – a więc znakomita większość tego, co dotychczas rozpoznano jako autentyczne dzieła Vermeera.
Pracownicy amsterdamskiego muzeum przygotowywali tę wystawę od lat i pod względem logistyki było to jedno z największych przedsięwzięć tej instytucji. Obrazy wypożyczono z takich muzeów jak Narodowa Galeria Sztuki w Waszyngtonie, Irlandzka Galeria Narodowej w Dublinie czy Galeria Obrazów Starych Mistrzów w Dreźnie, a także z prywatnych kolekcji.
Przygotowywanie ekspozycji w Rijksmuseum.
W czasach, kiedy coraz trudniej jest o dużą, przekrojową, indywidualną wystawę prac któregoś z wielkich mistrzów, nadchodząca wystawa w Amsterdamie jest tym bardziej unikatową okazją do przyjrzenia się twórczości Vermeera. Kolejne tego rodzaju przedsięwzięcie być może już nigdy nie będzie miało miejsca – przynajmniej za naszego życia.
Niemal wszystkie obrazy Vermeera w jednym miejscu
Jan Vermeer z pewnością jest jednym z najbardziej tajemniczych malarzy wszech czasów. To właśnie jego twórczość przez wiele lat skupiała na sobie szczególną uwagę historyków sztuki i konserwatorów.
Dość powiedzieć, że dopiero niedawno okazało się, że kilka obrazów Vermeera skrywają bardzo ciekawe tajemnice. Przypomnijmy, że w ostatnich latach badania z użyciem najnowocześniejszych, nieinwazyjnych technik pozwoliły zajrzeć w głąb płócien, pod warstwy farby.
„Pisząca list” – obraz Vermeera z okresu 1670–1671.
Do odkrycia „drugiego dna” w obrazach Vermeera posłużono się między innymi technologiami, które opracowała NASA w celu eksploracji Księżyca i Marsa. Badania ujawniły, że pod widocznymi gołym okiem warstwami farby znajdują się nieznane dotąd szkice, a nawet całe obrazy, które artysta zdecydował się zamalować.
Pozwoliło to rzucić zupełnie nowe światło na takie słynne obrazy Vermeera jak „Mleczarka”, „Dziewczyna z perłą” czy „Czytająca list”. Już od 10 lutego te i ponad 20 innych prac mistrza będzie do zobaczenia pod jednym dachem amsterdamskiego muzeum.
Ekspozycję obrazów Jana Vermeera we wnętrzach Rijksmuseum będzie można oglądać do 4 czerwca 2023 roku. Niekiedy bywa tak, że organizatorzy wystawy podejmują decyzję o jej przedłużeniu. Jak informuje CNN, w przedsprzedaży rozeszło się już ponad 200 tysięcy biletów na wystawę, zainteresowanie ekspozycją jest więc olbrzymie. Można mieć zatem cichą nadzieję, że potrwa ona dłużej niż cztery miesiące.