Muzeum Ermitażu sławiło potęgę Rosji. „Dyplomacja artystyczna” legła w gruzach

Ermitaż od lat stanowił jedną z najważniejszych artystycznych wizytówek Rosji, pomagając budować pozytywny wizerunek tego kraju. Co zostało z tej międzynarodowej potęgi po ataku wojsk rosyjskich na Ukrainę?

Publikacja: 14.03.2022 11:43

Wnętrza muzeum Ermitażu.

Wnętrza muzeum Ermitażu.

Foto: Nagyman, CC BY-SA 2.0, Wikimedia Commons

Muzeum Ermitaż z Sankt Petersburga to jedna z najsłynniejszych tego typu placówek na świecie. Od lat w najważniejszych stolicach Europy organizowano wystawy dzieł z Ermitażu, a w niektórych miastach powstały nawet oddziały rosyjskiego muzeum. Placówka, której historia sięga carycy Katarzyny II, stała się wizytówką Rosji na świecie, celem pielgrzymek miłośników sztuki z całego świata, pragnących oglądać dzieła Rembrandta, Rubensa czy van Dycka.    

Atak Rosji na Ukrainę przekreślił cały dotychczasowy dorobek „dyplomacji artystycznej” prowadzonej przez Rosjan. Dyrekcja Ermitażu żąda zwrotu dzieł wypożyczonych zagranicznym muzeom, te zaś, jedno po drugim, zrywają więzi z petersburskim muzeum. Od Ermitażu odcięły się też jego zagraniczne oddziały.

Ermitaż – kulturalna wizytówka Rosji

Jeżeli wziąć pod uwagę powierzchnię wystawową, petersburski Ermitaż jest największym muzeum na świecie. Obejmuje kompleks pięciu pałaców nad rzeką Newą. Skala instytucji świadczy o jej olbrzymich zasobach, które, zwłaszcza po udostępnieniu go dla zwiedzających w 1852, roku miały „pracować” na wizerunek Rosji jako mocarstwa.

W ciągu ponad 250 lat swojej historii Ermitaż stanowił główny atrybut „dyplomacji artystycznej”. Prace wypożyczane były innym muzeom, rozwijano także kolekcję muzealną. W ostatnich latach powstało też kilka oddziałów zagraniczych, w Europie i poza nią.

Pierwszy z nich utworzono w 2001 w Las Vegas w ramach współpracy z Fundacją Solomona R. Guggenheima, jednak zamknięto go siedem lat później. W 2008 roku przetarg na projekt wileńskiego oddziału wygrało biuro architektoniczne Zaha Hadid Architects, jednak przyszłość inwestycji, podjętej również z fundacją Guggenheima, jest niepewna.

Czytaj więcej

Życie w cieniu sankcji: Rosjanie obudzili się dzisiaj w innym świecie

Obecnie funkcjonują dwa zagraniczne oddziały Ermitażu: w Amsterdamie i w Wenecji. Założono je odpowiednio w 2004 i 2007 roku.

Zbiory Ermitażu liczą obecnie ponad trzy miliony dzieł, z czego jedynie niewielka część znajduje się w stałej ekspozycji. Wśród nich można wymienić chociażby arcydzieła takich mistrzów jak Leonardo da Vinci, Michał Anioł, Rembrandt, Rubens, Velázquez, Tycjan, Picasso i wielu, wielu innych wybitnych artystów, również antycznych.

Ermitaż żąda zwrotu wypożyczonych dzieł sztuki

W ostatnich dniach owa dyplomacja znacznie się skurczyła. W odpowiedzi na putinowską inwazję w Ukrainie wiele państw, przedsiębiorstw, a także instytucji kultury zerwało stosunki z Rosją. Nie ominęło to również Ermitażu, jednak samo muzeum również powzięło kroki zmierzające do odcięcia się od globalnego świata sztuki.

Dyrektor Ermitażu, Michaił Piotrowski, w imieniu rosyjskiego Ministerstwa Kultury zażądał zwrotu dzieł, które wypożyczył kilku zagranicznym muzeom. Część z nich znajduje się w trzech włoskich galeriach.

Budynki Ermitażu w Sankt Petersburgu.

Budynki Ermitażu w Sankt Petersburgu.

Pedro Szekely, CC BY-SA 2.0, Wikimedia Commons

Chodzi między innymi o rzeźbę Antonio Canovy pt. „Psyche budzona przez pocałunek Kupidyna”, która znajduje się w Gallerie d’Italia w Mediolanie, a także o obraz Tycjana pt. „Portret młodej kobiety” – jest w mediolańskim Pałacu Królewskim. Z kolei w rzymskiej siedzibie Fundacji Fendi można oglądać „Młodą Kobietę” Picassa. Piotrowski żąda zwrotu wszystkich tych dzieł do końca marca 2022 roku.

Ermitaż nie zgłosił się jak dotąd do Muzeum Wiktorii i Alberta, gdzie trwa właśnie wystawa „Fabergé in London: Romance to Revolution”, w skład której wchodzi między innymi cenny zegarek w kształcie jaja. National Gallery w Londynie nie czekała na ruch ze strony Ermitażu. Niedawno zrezygnowała z wypożyczenia obrazu Rafaela pt. „Święta Rodzina”, który miał wejść w skład nadchodzącej wystawy prac tego artysty.

Do całej sytuacji odniosły się też zagraniczne oddziały Ermitażu. Relacje z rosyjską centralą zerwał holenderski oddział w Amsterdamie, zamknął też wystawę rosyjskich awangardzistów pt. „Russian Avant-Garde | Revolution in the Arts”.

Podobnie postąpił sekretarz generalny fundacji Ermitage Italia, Maurizio Cecconi, który jeszcze kilka dni wcześniej deklarował otwartość na dialog. Ostatnio poinformował on o zawieszeniu wspólnych projektów z tymi strukturami petersburskiego Ermitażu, które są pod kontrolą państwa. Zdeklarował jednocześnie, że jest w stałym kontakcie z tamtejszymi naukowcami, kuratorami i menedżerami.

Muzeum Ermitaż z Sankt Petersburga to jedna z najsłynniejszych tego typu placówek na świecie. Od lat w najważniejszych stolicach Europy organizowano wystawy dzieł z Ermitażu, a w niektórych miastach powstały nawet oddziały rosyjskiego muzeum. Placówka, której historia sięga carycy Katarzyny II, stała się wizytówką Rosji na świecie, celem pielgrzymek miłośników sztuki z całego świata, pragnących oglądać dzieła Rembrandta, Rubensa czy van Dycka.    

Pozostało 89% artykułu
Sztuka
„Mona Lisa” zmieni miejsce pobytu. Władze Luwru podjęły już decyzję
Sztuka
Porażka wystawy tylko dla kobiet. Jest decyzja sądu. „To dyskryminacja mężczyzn”
Sztuka
Finał „kradzieży stulecia”. Złodziej sedesu ze złota przyznał się do winy
Sztuka
Sztuczna inteligencja odtworzyła arcydzieło spalone 300 lat temu. Bazą był szkic
Sztuka
Polska ma pierwszego van Gogha. Jest oficjalne potwierdzenie