Boris Akunin: słowo „Rosja” stało się toksyczne. Nigdy w historii tak nie było

Boris Akunin, znany rosyjski pisarz i eseista, zabrał głos w sprawie agresji Rosji na Ukrainę. „Nigdy dotąd na świecie nie było takiego poziomu niechęci do wszystkiego, co rosyjskie” – powiedział w rozmowie z rosyjskim dziennikarzem Jurijem Dudziem.

Publikacja: 13.03.2022 17:38

Boris Akunin.

Boris Akunin.

Foto: Андрей Романенко, CC BY-SA 4.0, Wikimedia Commons

Rosyjskie media, także w internecie, czują zaciskającą się wokół nich pętle kontroli państwowej. Zamknięto radio „Echo Moskwy”, jedno z ostatnich wolnych rozgłośni radiowych w Rosji. Działać przestała niezależna internetowa telewizja Dożdż. Został jeszcze tygodnik „Nowaja Gazieta”, ale mówi się, że to tylko dlatego, że jej redaktor naczelny, Dmitrij Muratow, w 2021 roku dostał pokojową Nagrodę Nobla. 

Są też w Rosji vlogerzy, osoby, które w rosyjskojęzycznym internecie zbudowały ogromną widownię. Nie tylko w Rosji, także na Ukrainie czy w Kazachstanie.

Jurij Dudź, rosyjski dziennikarz i vloger, zalicza się do takich osób. Ma ogromną widownię na Youtube. Zanim wybuchła wojna w Ukrainie, przeprowadzał wywiady ze znanymi postaciami rosyjskojęzycznego świata kultury, sztuki, mody czy mediów. Teraz nieco zmienia swój program, a przede wszystkim tematykę, którą porusza.

Przykładem takiej zmiany jest wywiad z Borisem Akuninem, znanym na świecie rosyjskim pisarzem i eseistą, autorem niezwykle popularnej serii kryminalnej o przygodach detektywa Erasta Fandorina.

Akunin od lat nie mieszka w Rosji. To pozwala mu mówić i patrzeć dużo bardziej krytycznie na sytuację w Rosji i zmiany, którym podlega rosyjskie społeczeństwo. Od lat jest krytykiem polityki Władymira Putina, otwarcie krytykował między innymi aneksję Krymu w 2014 roku. „Mój kraj jest okupowany przez wroga” – powiedział kilka lat temu.

Boris Akunin: Rosja znalazła się w całkowitej izolacji

Pytania, które stawia w rozmowie Dudź mogą w rosyjskich mediach mogą wydawać się niemal wywrotowe. Są odważne, trudne dla Rosji, bo dotyczą historii kraju, zmian społecznych, a także przyszłości. W porównaniu do państwowych mediów w Rosji, gdzie nie padają trudne pytania, ta rozmowa brzmi zdumiewająco odważnie w realiach współczesnej Rosji.

Akunin chętnie wchodzi w taką rozmowę, szeroko odpowiadając na pytania dotyczące rosyjskiej historii i tożsamości – od historii własnej rodziny (dziadek i babcia byli w Czeka, bolszewickiej tajnej policji), przez historię Rosji po system cenzury w państwie rządzonym przez Władymira Putina. 

Czytaj więcej

Dawny współpracownik Putina: „Jego pozycja jest słaba. Nikt nie da mu gwarancji”

Rozmowa z Borisem Akuninem jest obszerna i dotyka wielu tematów. Akunin nie uznaje tematów tabu, mówi chwilami rzeczy, które dla wielu Rosjan, przywykłych do rządowej propagandy, mogą być szokiem.

Wypowiada się na temat trwającej wojny w Ukrainie („wyobraźcie to sobie, bez wypowiedzenia wojny, nocą, jak Hitler w 1941 roku... ludzie powinni przypomnieć sobie historię”), na temat konfliktu w Donbasie („To, co robił Putin w Donbasie to przestępstwo, doskonale wiemy, że ten konflikt sprowokował Putin, dając pieniądze i wysyłając tam wojsko”) i o sytuacji we współczesnej Rosji („Współczuję tym, którzy nie mogą lub nie chcą wyjechać, w Rosji nadchodzą bardzo ciężkie i trudne czasy”).

Pod koniec rozmowy Dudź pyta, czy w przyszłości stosunki Rosjan i Ukraińców mogą ulec poprawie. Tu pojawia się temat trwającej agresji rosyjskiej na Ukrainę. Akunin mówi: „Rosja musi stać się innym państwem i mam nadzieję, że to nastąpi. Demokratyczny kraj nie będzie miał żadnych problemów z sąsiadami. (...) Zostanie jednak bardzo trudny temat Krymu, a także temat zniszczeń wojennych. Za to wszystko przyjdzie zapłacić, żeby naprawić zniszczenia. Czy może być inaczej, jeśli przyjeżdżają ludzie, niszczą domy, zabijają mieszkańców? Kto za to powinien zapłacić? Jak wam się wydaje?” – pyta Akunin. 

„Od znajomych Rosjan, którzy mieszkają w Europie, słyszę: teraz zrozumieliśmy, co w połowie XX wieku czuli Niemcy, którzy byli przeciw Hitlerowi” – dodaje Dudź. 

„Ta emocjonalna reakcja nie może być i nie będzie sprawiedliwa, bo to co się dzieje, jest potworne” – odpowiada Akunin.

Wystarczyło kilka dni, by słowa „Rosja” i „rosyjski” dla całego świata stały się wulgarne, stały się toksyczne.

Boris Akunin

„Takiego poziomu niechęci do wszystkiego, co rosyjskie, nie było nigdy, nawet w czasie zimnej wojny, w stosunkach ze Związkiem Radzieckim. Wtedy ZSRR miał różnych „przyjaciół” na świecie, była lewacka inteligencja, która utrzymywała przyjazne stosunki z Moskwą. Teraz Rosja znalazła się w całkowitej izolacji. Czeka nas zamykanie festiwali dla rosyjskiej sztuki, zamykanie muzeów przed rosyjskimi artystami, nie będzie wystaw, ludzie nie będą kupować rosyjskich książek, nie będą oglądać rosyjskich filmów. Może nie są to najstraszniejsze konsekwencje tego, co się wydarzyło, ale Rosjaninowi ciężko na to patrzeć” – mówi Akunin.

Całego wywiadu można wysłuchać tutaj. Rozmowę Jurija Dudzia z Borisem Akuninem w ciągu kilku dni od premiery wyświetlono ponad 18 milionów razy. 

Społeczeństwo
„Urlop dla nieszczęśliwych”. Pomysł milionera na toksyczną atmosferę w pracy
Społeczeństwo
„Hollyweird” to nowy fenomen: rośnie wiara w wielki spisek gwiazd szołbiznesu
Społeczeństwo
Czy warto być lojalnym pracownikiem? Szef to wykorzysta – ostrzegają badacze
Społeczeństwo
Nowa obsesja generacji Z. Powinny ratować zdrowie, stały się symbolem zamożności
Społeczeństwo
Hopecore: nowy trend ma pomóc generacji Z walczyć z lękiem przed światem