Loic Gouzer, były prezes domu aukcyjnego Christie’s, w ubiegłej dekadzie zmienił świat aukcji, współtworząc system spektakularnych blockbusterów. Był m.in. organizatorem licytacji, w ramach której za 450 milionów dolarów sprzedano „Zbawiciela świata” Leonarda Da Vinciego – najdroższy obraz w historii. Nowy pomysł Gouzera to aplikacja odchodząca od tych standardów – zamiast spektaklu dla mas stawia na elitarny klub.
W kręgu kolekcjonerów
Wg słów samego Gouzera Fair Warning – bo tak nazywa się jego najnowszy pomysł – ma być połączeniem zalet kameralnych, prywatnych sprzedaży i spektakularnych aukcji, do których rozkwitu sam się przyczynił. W licytacji jednego dzieła tygodniowo będzie mogło wziąć udział tylko kilkuset licytatorów, osobiście wybranych lub zaakceptowanych przez twórcę Fair Warning. Pierwsza z aukcji odbędzie się 28 czerwca.
Gouzer, „ryzykant świata aukcji”, jak pisał o nim w 2016 roku „New York Times”, specjalizował się w Christie’s w sztuce powojennej i współczesnej. W firmie spędził 7 lat, w czasie których doprowadził do uatrakcyjnienia formuły aukcji, mieszania dzieł sztuki z różnych okresów, storytellingu adekwatnego dla czasu mediów społecznościowych. Zorganizował tez aukcje na rzecz wsparcia środowiska – dzięki niej do fundacji Leonardo DiCaprio trafiło 38,8 mln dolarów.
Rekordowa pandemia
Fair Warning to kolejna odpowiedź rynku sztuki na rzeczywistość po pandemii i dowód na to, że nie wszyscy muszą być zainteresowani prognozowanym rozdrobnieniem i kupowaniem reprodukcji Banksy’ego. Samo przeniesienie aukcji do sieci i wykorzystanie wirtualnych wystaw, showroomów i nowych narzędzi do inwestowania ma jednak wielu beneficjentów.