W latach 90. księżna Diana przełamała wiele arystokratycznych barier – również w zakresie mody. Jej styl zakwestionował sztywną etykietę brytyjskiej rodziny królewskiej, pomógł też w wypromowaniu trendów, które dziś – między innymi za sprawą popularności serialu „The Crown” – zdają się żyć drugim życiem. Jednym z nich są szorty kolarki – spodnie, które księżna zakładała w drodze na siłownię. Nie kojarzymy ich z majestatem Pałacu Buckingham, znajdziemy je za to w wielu niedawnych kolekcjach znanych projektantów.
Czytaj też: Księżna Diana: ikona stylu powraca dzięki serialowi Netflixa
W modzie lat 90. szorty zaczęły pojawiać się jeszcze przed Dianą, za sprawą dwóch wpływowych projektantów – zmarłego w tym roku Azzedine’a Alai i Karla Lagerfelda, który włączył je do kolekcji Chanel już 30 lat temu, w 1991 roku. Dziś znajdziemy je w kolekcjach na lato 2021 u takich marek, jak Yves Saint Laurent, Chopova Lowena, Marine Serre, Coperni, Missoni czy Ottolinger – wymienia brytyjski „Vogue”.
„Ten trend przetrwał próbę czasu, ponieważ szorty są nie tylko wygodne, ale także łatwe do stylizacji na różne sposoby” – wyjaśnia w rozmowie z CNN Stephanie Arant, ekspertka w dziedzinie marketingu, a także influencerka. Ograniczeniem nie jest brak smukłej sylwetki czy brak rzeczy w szafie, które moglibyśmy zestawić z kolarkami – te spodnie można łączyć z sandałami i butami sportowymi, bluzami, t-shirtami, a nowet z marynarkami. Styliści wskazują też, że funkcjonalne, wyposażone w kieszenie szorty mogą zastąpić legginsy w czasie wakacji i wysokich temperatur.
Rowerowe szorty to post-pandemiczny styl athleisure, zwiastun odejścia od dresów bez całkowitego odrzucenia komfortu, który zapewniały ubrania noszone przez nas podczas pracy zdalnej . To zresztą nie jedyny dowód na to, że moda sportowa coraz częściej pozwala na tworzenie hybryd z wysoką modą. Innym przykładem może być też popularność wzorców zaczerpniętych z tenisa czy golfa, ale wykorzystywanych w modzie noszonej na co dzień, a nie skupionej na technicznych aspektach.