Wydawca książek Roalda Dahla ugiął się po oskarżeniach o cenzurę. „Dajemy wybór”

Kolekcja książek dla dzieci autorstwa Roalda Dahla, wśród nich „Charlie i fabryka czekolady”, zostanie wydana bez ingerencji w tekst – ogłosił brytyjski wydawca. Zapowiedź usuwania z książek takich słów jak „gruby” czy „brzydki” wzbudziła krytykę.

Publikacja: 25.02.2023 10:34

Książki Roalda Dahla przetłumaczono na ponad 60 języków.

Książki Roalda Dahla przetłumaczono na ponad 60 języków.

Foto: Rob Bogaerts / Anefo, CC0, Wikimedia Commons

Nie będzie przesadą zdanie, że książki Roalda Dahla, nieżyjącego już brytyjskiego pisarza, znają dzieci – i dorośli – na całym świecie. Niektóre z tych książek, choćby „Charlie i fabryka czekolady” czy „Fantastyczny pan lis”, doczekały się ekranizacji, które zyskały ogromną popularność. „Charlie” ekranizowany był już dwa razy, w kolejce czeka trzecia wersja, z Timothee Chalametem w roli głównej. 

Zmarły w 1990 roku Dahl był postacią niełatwą do oceny w dzisiejszych czasach. Oskarżano go o używanie rasistowskich i seksistowskich stereotypach w książkach. Zarzucano mu też antysemityzm, choć on mówił o sobie „nie jestem antysemitą, jestem antyizraelski”. Jego oburzenie polityką współczesnego Izraela obudziła wojna w Libanie z 1982 roku w której, zdaniem Dahla, Izraelczycy byli „barbarzyńskimi mordercami”.

Ponieważ mowa o książkach dla dzieci, brytyjski wydawca Dahla, firma Puffin, część koncernu Penguin Random House, postanowiła, że nowe wydanie dzieł Dahla będzie zostanie zmienione tak, by pozbyć się szkodliwych i krzywdzących, zdaniem wydawców, stereotypów.

Książki Roalda Dahla ocenzurowane?

Z nowego wydania książek Dahla miały zniknąć między innymi takie określenia jak „brzydki” czy „gruby”. Niektóre akapity miały zostać przeredagowane, by usunąć z nich szkodliwe, zdaniem wydawcy, stereotypy. Nową edycję najpopularniejszych tytułów Roalda Dahla firma Puffin przygotowała wspólnie z organizacją Inclusive Minds, która współpracuje z wydawcami, by wydawane przez nich książki były bardziej inkluzywne w zakresie płci, rasy, zdrowia psychicznego czy przemocy.

Czytaj więcej

Poprawki w słynnych książkach dla dzieci. Usunięto słowa uznane za obraźliwe

O ile takie działania w przypadku nowych książek dla dzieci nie budzą zazwyczaj wątpliwości to poprawianie książek sprzed lat może wywołać spore kontrowersje, o czym przekonał się wydawca Roalda Dahla.

„Słowa mają znaczenie” – zapowiedział wydawca. „Książki [Dahla] zostały napisane wiele lat temu, regularnie przeglądamy wydawane przez nas tytuły, by mieć pewność, że nadal można się nimi cieszyć”.

Informacje o tym, że treść między innymi „Matyldy” czy „Charliego i fabryki czekolady” zostanie zmieniona, wywołała spore kontrowersje. Salman Rushdie, słynny brytyjski pisarz, powiedział wprost, że ta decyzja to „absurdalna cenzura” choć, jak dodał „Dahl nie był aniołkiem”.

Fala krytyki, która spadła na wydawcę Dahla wymusiła zmianę – książki zostaną wydane w dwóch wersjach, klasycznej oraz zmienionej we współpracy z Inclusive Minds. 

„Doceniamy znaczenie zachowania tekstów Dahla w oryginalnym brzmieniu” – powiedziała dyrektorka zarządzająca działem dziecięcym w Penguin Random House. „Przygotowując dwa wydania, dajemy czytelnikom wybór, mogą zdecydować, jak chcą poznawać magiczny, niesamowity świat Roalda Dahla”. Klasyczne wydania dzieł brytyjskiego pisarza mają pojawić się na rynku brytyjskim jeszcze w tym roku.

Nie będzie przesadą zdanie, że książki Roalda Dahla, nieżyjącego już brytyjskiego pisarza, znają dzieci – i dorośli – na całym świecie. Niektóre z tych książek, choćby „Charlie i fabryka czekolady” czy „Fantastyczny pan lis”, doczekały się ekranizacji, które zyskały ogromną popularność. „Charlie” ekranizowany był już dwa razy, w kolejce czeka trzecia wersja, z Timothee Chalametem w roli głównej. 

Zmarły w 1990 roku Dahl był postacią niełatwą do oceny w dzisiejszych czasach. Oskarżano go o używanie rasistowskich i seksistowskich stereotypach w książkach. Zarzucano mu też antysemityzm, choć on mówił o sobie „nie jestem antysemitą, jestem antyizraelski”. Jego oburzenie polityką współczesnego Izraela obudziła wojna w Libanie z 1982 roku w której, zdaniem Dahla, Izraelczycy byli „barbarzyńskimi mordercami”.

Społeczeństwo
Pieniądze szczęścia nie dają? Autorzy nowego badania znaleźli odpowiedź
Społeczeństwo
Dobre drogi, niezbyt mili ludzie. Jak Polskę widzą pracujący u nas cudzoziemcy?
Społeczeństwo
Raport: Polacy pokochali używane produkty luksusowe. Kupujemy na potęgę
Społeczeństwo
Chronoworking czyli praca, kiedy chcesz. Nowy trend to sposób na efektywność
Materiał Promocyjny
Mity i fakty – Samochody elektryczne nie są ekologiczne
Społeczeństwo
Jak używanie sztucznej inteligencji wpływa na pracowników? Stres i samotność