Fotograf od początku wojny robi zdjęcia Moskwy. Pokazuje, jak zmieniła się Rosja

Piotr Kamianin, rosyjski fotograf, od początku wojny w Ukrainie fotografuje ulice Moskwy oraz mieszkańców rosyjskiej stolicy. Na zdjęciach pokazuje, jak zmienia się nastrój w mieście i jak temat wojny obecny jest w stolicy Rosji.

Publikacja: 18.05.2022 11:09

Tegoroczna parada zwycięstwa w Mokswie była najbardziej bacznie obserwowaną w ostatnich kilku dekada

Tegoroczna parada zwycięstwa w Mokswie była najbardziej bacznie obserwowaną w ostatnich kilku dekadach. Obserwatorzy podkreślają dający się wyczuć klimat napięcia w mieście.

Foto: Kremlin.ru, CC BY 4.0, via Wikimedia Commons

Piotr Kamianin ma 25 lat i mieszka w Moskwie. Nie jest znanym fotografem, ale lubi robić zdjęcia. Jego specjalność to fotografie uliczne, łapanie na zdjęciach przechodniów i codziennych sytuacji. Takie zdjęcia robi od kilku lat, publikuje je na Instagramie.

Nie są wybitne, nie zwyciężyłyby w konkursie fotoreportażu. A jednocześnie – mają w sobie „coś”, bo Kamianin lubi fotografować twarze, uwieczniać ludzkie emocje i pokazywać prawdziwe oblicze miasta. Brak u niego słodkich „instagramowych” ujęć. Piotr pokazuje prawdziwą Moskwę, czasem brzydką, częściej zwyczajną, przeciętną, niepozorną. Kadry nie są idealne, ale są naturalne, niewymuszone.

Do 24 lutego Kamianin dokumentował zwykłe życie moskwian. Agresja Rosji na Ukrainę sprawiła, że jego zdjęcia się zmieniły. 3 marca wrzucił pierwszy „wojenny” post na Instagram. Napisał wtedy: „Życzę Ukraińcom, by wytrwali, odważni, wolni, zjednoczeni w obliczu tragedii. Dopiero w niedzielę znalazłem w sobie siłę moralną, by wziąć aparat po raz pierwszy. Tysiące kroków i tysiące myśli, sam na sam, a dookoła rzeczywistość, która zmienia się na naszych oczach”. 

Właśnie tę rzeczywistość postanowił fotografować, by pokazać, w jaki sposób wojna zmienia Rosjan, jak „specjalna operacja wojskowa” wpływa na mieszkańców Moskwy i na miasto.

Kamianin regularnie zamieszcza serie zdjęć zrobionych na ulicach rosyjskiej stolicy. Od 3 marca, gdy zrobił to po raz pierwszy, publikuje swoje zdjęcia z regularnością – co tydzień seria zdjęć, niekiedy częściej. Niemal wszystkie są czarno-białe. Łączy je to, że nie ma w nich radości, klimat jest ponury, ciężki, gęsty. 

24 kwietnia, dwa miesiące po wybuchu wojny, Kamianin napisał: „Od początku zrozumiałem, że mogę robić jedną prostą rzecz: kontynuować fotografowanie Moskwy – a dokładnie tego, czym staje się to miasto. Czy to będzie komuś potrzebne w przyszłości? Nie wiem. Ale jutro jest już tutaj, więc będę to robił dalej”. 

Czytaj więcej

Z Murmańska do Donbasu: Ukraińcy stworzyli film dokumentalny o jeńcu rosyjskim

Ostatnia jak na razie seria zdjęć pochodzi z 9 maja – Kamianin fotografował paradę z okazji Dnia Zwycięstwa w Rosji. Zdjęcia opatrzył lakonicznym tytułem. „Nigdy? Ponownie”. To odniesienie do zawołania „Nigdy więcej”, które miało oznaczać, że okrucieństwa II wojny światowej nie mogą się już więcej powtórzyć.

Piotr Kamianin ma 25 lat i mieszka w Moskwie. Nie jest znanym fotografem, ale lubi robić zdjęcia. Jego specjalność to fotografie uliczne, łapanie na zdjęciach przechodniów i codziennych sytuacji. Takie zdjęcia robi od kilku lat, publikuje je na Instagramie.

Nie są wybitne, nie zwyciężyłyby w konkursie fotoreportażu. A jednocześnie – mają w sobie „coś”, bo Kamianin lubi fotografować twarze, uwieczniać ludzkie emocje i pokazywać prawdziwe oblicze miasta. Brak u niego słodkich „instagramowych” ujęć. Piotr pokazuje prawdziwą Moskwę, czasem brzydką, częściej zwyczajną, przeciętną, niepozorną. Kadry nie są idealne, ale są naturalne, niewymuszone.

Społeczeństwo
Hopecore: nowy trend ma pomóc generacji Z walczyć z lękiem przed światem
Społeczeństwo
Niemcy: Kościół na sprzedaż, bo zabrakło wiernych. „Brutalne, ale konieczne”
Społeczeństwo
Pokolenie nieszczęśliwych. Coś dziwnego dzieje się z generacją Z
Społeczeństwo
Najszczęśliwsze kraje na świecie: duży skok poziomu zadowolenia Polaków
Społeczeństwo
„Hiperwyczerpanie”: epidemia wiecznie zmęczonych. Ludzkość ogarnia nowe zjawisko