W czasach Związku Radzieckiego na Zachodzie istniała specjalna kategoria ekspertów – tak zwani kremlinolodzy. Ich zadaniem było wyciąganie wniosków dotyczących układu sił w kręgach władzy w ZSRR na podstawie skąpych informacji dostępnych krajom Zachodu, interpretowanie tego, gdzie kto stoi podczas uroczystości państwowej czy kogo pokazują i chwalą państwowe media.
Kremlinologia wróciła. Wraz z początkiem agresji na Ukrainę, cały świat zadaje sobie to samo pytanie: co myśli i co zrobi Władimir Putin? I dlaczego człowiek, który przyzwyczaił światowych przywódców do tego, że jest cynicznym, ale bardzo chłodno i racjonalnie kalkulującym despotą, podjął decyzję, która jest błędna na tak wielu poziomach – źle ocenił sytuację międzynarodową, przecenił siłę własnej armii, niedocenił siły armii Ukrainy, całkowicie zlekceważył wolę walki Ukraińców, a nawet – źle wybrał moment rozpoczęcia inwazji trafiając na czas roztopów, gdy miękka ziemia w Ukrainie rozmarza, a ogromne połacie tego kraju stają się błotniste, co w znaczący sposób utrudnia poruszanie kolumnom rosyjskim. Jak polityk pozornie tak racjonalny mógł zachować się w sposób tak emocjonalny?
Czytaj więcej
Luksusowy jacht, który, zdaniem obserwatorów sytuacji w Rosji, należy do Władimira Putina, nie padnie ofiarą sankcji. Zdjęcia satelitarne pokazują, że jacht Graceful, został zacumowany w rosyjskim porcie niedaleko granicy z Polską.
Świat najbliższych współpracowników Putina jest dla służb zachodnich niemal nieprzenikniony. Rosyjski prezydent otoczył się najwierniejszymi ludźmi, tworząc wąską grupę najbliższych doradców. Kremlinologia stała się dzisiaj tak trudna jak w czasach Leonida Breżniewa.
Pugaczow: do Putina nie dotarło jeszcze w jakiej jest sytuacji
Swoistą próbą kremlinologii jest wywiad, który Dmitrij Gordon, ceniony ukraiński dziennikarz, przeprowadził z Siergiejem Pugaczowem. Pugaczow to zamożny rosyjski biznesmen. Od lat mieszka we Francji, ma obywatelstwo tego kraju (w 2012 roku zrezygnował z obywatelstwa rosyjskiego). Był współpracownikiem prezydenta Rosji Borysa Jelcyna, a później, na początku lat 2000., także współpracownikiem Władimira Putina. Przez 10 lat zasiadał w rosyjskim parlamencie. 10 lat temu popadł w konflikt z Putinem, co zakończyło jego karierę polityczną. Pugaczow wyjechał z Rosji, a jego majątek w tym kraju został skonfiskowany.