Puchar Ameryki to rywalizacja na najwyższym poziomie. Te regaty są jak Formuła 1, tyle że na morzu. Do rywalizacji stają najsilniejsze teamy na świecie. Dysponują ultranowoczesnymi jachtami i olbrzymim budżetem, który pozwala ich szefom podjąć walkę o Auld Mug, najstarsze trofeum w świecie sportu.
Puchar Ameryki organizowany jest co kilka lat i stanowi najważniejsze wydarzenie w regatowym kalendarzu. W tegorocznej, 36. edycji, na wodach oblewających Auckland w Nowej Zelandii (akwen wybiera zdobywca trofeum w poprzedniej edycji) zmierzą się sobą dwa bardzo silne zespoły: Emirates Team New Zealand i Luna Rossa Prada Pirelli.
Jaki zegarek poradzi sobie w tak trudnych warunkach? Omega, która jest oficjalnym chronometrażystą tegorocznego America’s Cup, uważa, że Seamaster znakomicie odnajdzie się w takiej rzeczywistości. Szwajcarska marka z okazji edycji America’s Cup, przedstawiła najnowszą wersję zegarka stworzonego specjalnie z okazji Pucharu Ameryki.
Omega Seamaster Diver 300 America’s Cup: zegarek gotowy na Puchar Ameryki
Seamaster to tradycyjnie zegarek Omegi dedykowany wodzie. Specjalna edycja przygotowana z okazji tegorocznej edycji Pucharu Ameryki została wyposażona w kilka ciekawych funkcji. Pierwsza z nich to możliwość blokowania pracy chronografu. Służy do tego dźwignia zlokalizowana na godzinie 7. Dzięki temu rozwiązaniu można uniknąć przypadkowego naciśnięcia któregoś z przycisków chronografu.