Jedna z najstarszych marek odzieżowych w Europie przetrwa? Jest oferta ratunkowa

W ramach restrukturyzacji przez wiele miesięcy szukano rozwiązań na uporanie się z zadłużeniem Le Coq Sportif. Marka jest winna różnym instytucjom publicznym kwotę między 60 a 70 milionów euro. Kolejne 42 miliony to pożyczka, której Le Coq Sportif udzielił francuski rząd.

Francuskie media ujawniły, że Le Coq Sportif ma szansę wyjść z finansowego dołka – i funkcjonować dalej jako marka. Agencja AFP informuje, że konsorcjum inwestorów, składające się z wielu różnych podmiotów z kraju i zagranicy, ogłosiło udzielenie francuskiej marce natychmiastowej pomocy finansowej.

W cytowanym przez AFP komunikacie poinformowano, że dalsza działalność marki Le Coq Sportif będzie skupiać się na odbudowie jej tożsamości jako marki „przystępnej i popularnej” wśród miłośników sportu. Zapowiedziano też, że pomoc finansowa ze strony inwestorów pomoże marce rozwinąć obecność na kolejnych rynkach.

Le Coq Sportif: „Francuski Adidas” wyjdzie z kłopotów? 

Konsorcjum potwierdziło, że pomoc dla Le Coq Sportif wyniesie 60 milionów euro. Z informacji, które przekazała AFP wynika, że kwota ta ma trafić na konto firmy w trybie natychmiastowym.

Jak informuje francuska agencja prasowa, 51 procent tej kwoty oferuje francuska firma inwestycyjna Neopar. Kolejne 26,5 procenta pochodzi od wielu podmiotów. Są to między innymi: francuski miliarder Xavier Niel, rodzina założyciela Le Coq Sportif, byli członkowie zarządu marki, Marc-Henri Beausire, czyli prezes firmy Airesis, która jest właścicielem Le Coq Sportif, sportowcy, firma Interport oraz szereg sieci sklepów multibrandowych.

Znacząca pomoc nadeszła również zza oceanu. Pozostałe 22,5 procenta kwoty wpłaci amerykański koncern Iconix, który w swoim portfolio posiada między innymi marki Lee Cooper i Umbro. Decyzja o przejęciu marki przez konsorcjum inwestorów ma zapaść w paryskim Trybunale ds. Handlu jeszcze w maju lub na początku czerwca tego roku.