Hiszpańska marka odzieżowa Mango, od lat dobrze znana również w Polsce, ma za sobą bardzo dobry rok. Największe w historii Mango inwestycje opłaciły się – wyniki finansowe marki osiągnęły rekordowy poziom. Pod względem tempa wzrostu sprzedaży i przychodów Mango wyprzedziło pod tym względem wielu swoich rywali z branży.
Mango: rywal Zary pokazał wyniki za 2024 rok
Mająca siedzibę w Barcelonie marka Mango to druga największa hiszpańska marka odzieżowa – tuż po Zarze. Mango posiada blisko 2850 sklepów w ponad 120 krajach na całym świecie.
W ostatnim czasie Mango Fashion Group zainwestowało ogromne środki w innowacje i poszerzenie sieci sklepów Mango, co przyniosło bardzo zadowalające wyniki. Zarząd pochwalił się nimi w swoim sprawozdaniu finansowym za 2024 rok.
Wartość sprzedaży w 2024 roku wyniosła 3,33 miliarda euro, która okazała się o 7,6 procenta wyższa niż rok wcześnie. Przełożyło się to na 27-procentowy wzrost przychodu, do kwoty 219 milionów euro. W ciągu ostatnich pięciu lat (od 2019 roku) przychody Mango wzrosły o 40 procent.
Zdecydowana większość, bo aż 78 procent przychodów Mango pochodzi z rynków zagranicznych, z których kluczowymi są Francja, Turcja, Niemcy, Stany Zjednoczone, Włochy, Wielka Brytania i Portugalia. Tradycyjnie najważniejszym filarem Mango jest linia damska, która w 2024 roku odpowiadała za 79 procent przychodów marki. Ze sprawozdania wynika jednak, że bardzo dobrze radziły sobie też linia męska i dziecięca.