Takiego widoku mieszkańcy Paryża nie widzieli od ponad czterech lat, a więc od momentu, gdy wiosną 2019 roku w wyniku pożaru spłonął dach paryskiej katedry, a XIX-wieczna iglica, jeden z symboli świątyni, zawaliła się.
Po pożarze władze Francji zapowiedziały, że Notre Dame zostanie pieczołowicie odbudowana i remont rzeczywiście postępuje. Francuzi mają cel – po pierwsze z większością prac chcą zdążyć przed letnimi igrzyskami olimpijskimi, które w Paryżu odbędą się za nieco więcej niż pół roku.
Katedra ma zostać oficjalnie otwarta w grudniu 2024 roku, tak ogłosił prezydent Emanuel Macron, ale ostatnie etapy będą obejmowały porządkowanie i urządzanie wnętrza świątyni. Do tego czasu prace na zewnątrz powinny już być zakończone, co jest istotne, bo Notre-Dame to jedna z najważniejszych atrakcji turystycznych Paryża – rocznie to miejsce odwiedza kilkanaście milionów ludzi.
Czytaj więcej
Dyrekcja Muzeów Watykańskich zdecydowała o otwarciu podziemnego „miasta umarłych” znajdującego się pod gmachami Watykanu. Dotychczas do starożytnej nekropolii mogli wejść tylko naukowcy.
Paryżanie, a także turyści, uzyskali ostatnio wyraźny dowód, że prace rekonstrukcyjne, choć wieloetapowe i niezwykle skomplikowane, postępują, a finał rekonstrukcji zaczyna majaczyć na horyzoncie.