Szczury towarzyszą mieszkańcom Nowego Jorku od początku istnienia tego miasta, doczekały się nawet odrębnego artykułu na Wikipedii. Teraz jednak gryzoni przybyło jeszcze więcej, a pośrednio do całej tej sytuacji przyczyniła się pandemia.
Nowy Jork: szczury wyszły z podziemi
Do tej pory szczury kryły się w podziemiach Nowego Jorku i pokazywały się co najwyżej na stacjach metra. Od pewnego czasu mieszkańcy Nowego coraz częściej spotykają szczury również na powierzchni.
Szczury są wszędzie: na placach zabaw, parkach dla psów i osiedlowych skwerach, szczury. Bez pardonu przechadzają się nawet po Central Parku.
Kilka tygodni temu w internecie furorę zrobiło nagranie dwóch psów, które – patrząc z daleka – bawiły się czymś, co przypominało piłkę. Okazało się, że ta „piłka” była żywym szczurem, który w pewnym momencie wykorzystał okazję do ucieczki i wymknął się spod łap swoich oprawców.
Czytaj więcej
Świętujący właśnie swoje zwycięstwo w sądzie Johnny Depp znów rusza w trasę. Już za kilka tygodni odwiedzi Pragę i zagra tam koncert w towarzystwie Jeffa Becka, jego przyciela, a przy okazji światowej sławy gitarzysty.