W dużej mierze to jemu zawdzięczamy narodziny i karierę tak zwanego „startupowego looku” – Mark Zuckerberg, twórca Facebooka, jeden z gigantów Doliny Krzemowej, przez lata pokazywał się publicznie niemal wyłącznie w T-shirtach i bluzach z kapturem. To był jego strój służbowy – w taki sposób „Zuck” pokazywał światu, że jego firma to nie korporacja, w której pracownicy – oraz szef – muszą chodzić w garniturach. Zestaw składający się z dżinsów, T-shirta i bluzy, wszystko w neutralnych kolorach, stał się znakiem rozpoznawczym „Zucka”. To jednak już przeszłość. Mark Zuckerberg, który w tym roku skończył 40 lat, postanowił zmienić swój wizerunek.
Jak zmieniał się styl Marka Zuckerberga?
Od kiedy Mark Zuckerberg stał się jednym z najbardziej znanych przedsiębiorców na świecie, konsekwentnie trzymał się swojego wizerunku „tech bro”, który dba o swój biznes, ale niekoniecznie o wygląd. Jego komunikat był jasny: nie wywyższam się, jestem jednym z was, nie miliarderem, ale informatykiem, startupowcem.
Czytaj więcej
Nowe marki wypierają gigantów na rynku odzieży sportowej. Najbardziej pożądanymi butami na świecie okazał się produkt będący owocem współpracy hiszpańskiego domu mody Loewe – ulubionej marki pokolenia Z – z firmą On Running, sponsorem Igi Świątek.
„Zuck” wciąż stawia na nieformalny styl, ale wydaje się, że teraz przykłada do wyglądu znacznie większą wagę niż wcześniej. Od pewnego czasu na zdjęciach i nagraniach, które trafiają do mediów i na kanały Zuckerberga w social mediach, nie widać nieśmiertelnego zestawu w postaci T-shirta i bluzy – tyleż ikonicznego, co nijakiego.