W nowym wydaniu przewodnika Nordic Countries Guide 2020 restauracja z Kopenhagi prowadzona przez Rene Redzepiego, duńskiego szefa kuchni, ponownie została oceniona „jedynie” na dwie gwiazdki. To już pewnego rodzaju tradycja.
Noma, restauracja, która ciągle się zmienia
W tegorocznej edycji przewodnika żadnej ze skandynawskich restauracji nie przyznano trzeciej gwiazdki. Noma, utrzymała dwie, co jest świetnym wynikiem. Z drugiej strony – mówimy o lokalu, który czterokrotnie gościł na pierwszym miejscu listy World’s 50 Best, uznawanej za najbardziej prestiżowe kulinarne zestawienie na świecie.
Fot: Facebook/Nomacph
Co nie odpowiada recenzentom Michelina? Mówi się, że inspektorzy cenią stabilność menu i przewidywalność restauracji. Tymczasem Noma w najnowszej odsłonie kilka razy w roku zmienia menu, w zgodzie z sezonowością składników stosowanych w kuchni. Niektóre potrawy znikają, a zamiast nich pojawiają się zupełnie inne.
To jeden z powodów niechęci inspektorów. Drugi rzekomo jest taki, że inspektorom nie podoba się to, jak duży wpływ na światową kuchnię ma Noma i jej twórca, ekscentryczny szef kuchni Rene Redzepi. A jest to wpływ przemożny.