O Grahamie Philipsie zrobiło się głośno, gdy do sieci trafiło nagranie, na którym przesłuchuje on angielskiego ochotnika schwytanego przez Rosjan w Mariupolu. Film okazał się na tyle bulwersujący, że Youtube szybko usunął całe nagranie, zdemonetyzował też wszystkie filmy Grahama Phillipsa. A tych Anglik nagrał już bardzo dużo, bo od lat podróżuje po Ukrainie i Rosji – a także po okupowanych przez Rosjan obwodach łuhańskim i donieckim czy po Krymie.
Graham Phillips: prorosyjski youtuber z Wielkiej Brytanii
Graham Phillips pochodzi z Nottingham w Anglii. Dziesięć lat temu przeprowadził się do Kijowa. Początkowo na Youtube dokumentował swoje przygody cudzoziemca w kraju dawnego Związku Radzieckiego, choć nie były to treści wysokiej jakości. Jak pisze o nim angielski „Guardian” była to „mieszanka recenzji ukraińskich domów publicznych oraz obserwacji dotyczących życia w Kijowie”. Z czasem jednak Phillips zainteresował się Donbasem i obszarami okupowanymi przez Rosjan. Jak to się stało, że stał się anglojęzyczną tubą propagandową Rosji?
Rosjanie traktują go jak „głos Zachodu”. 40-letni Phillips głosi w swoich filmach poglądy, które są zgodne z oficjalną propagandą Kremla. Anglik twierdzi na przykład, że Ukrainą rządzą naziści, a masakra w Buczy była „ustawką” Ukraińców. W nagrodę za swoje „dokonania” dla Rosji, dopuszczono go bardzo blisko frontu – Phillips za pomocą drona dokumentował między innymi rosyjskie ataki na Mariupol i niszczenie miasta.
Czytaj więcej
Grupa projektantów z Kijowa przygotowała propozycję pomnika hańby upamiętniającego agresję armii rosyjskiej na Ukrainie. Ich projekt przedstawia żołnierza z sedesem pod pachą. „Raszystowskiemu żołnierzowi–szabrownikowi” – głosi napis na cokole.
18 kwietnia 2022 roku Phillips przeprowadził wywiad z Aidenem Aslinem, Brytyjczykiem, który od kilku lat służył w ukraińskiej piechocie morskiej. Aslin dostał się rosyjskiej niewoli w Mariupolu, a Rosjanie błyskawicznie zaczęli wykorzystywać go w filmach propagandowych, prezentując go jako „najemnika”.