Netflix zapuszcza w Polsce korzenie. Nowy projekt wspólnie z łódzką „filmówką”

Netflix kręcił już filmy i seriale z udziałem polskich aktorów i aktorek, a także we współpracy z polskimi operatorami i reżyserami. Teraz rozpoczyna nowy projekt. Cel: poszukiwanie młodych talentów, które stworzą nowe „Squid Game” czy „Sexify”.

Publikacja: 27.01.2022 12:13

Budynek Netfliksa w Los Angeles.

Budynek Netfliksa w Los Angeles.

Foto: Venti Views

Jeśli stoisz w miejscu, cofasz się – to stare biznesowe porzekadło ma także zastosowanie w świecie filmowym. Platformy streamingowe oferujące dostęp do filmów i seriali muszą nieustannie kusić użytkowników – aktualnych i potencjalnych – ofertą, która przekona ich do tego, by zapłacili abonament. Sposób na to jest jeden – ekscytujące filmy oraz seriale opowiadające historie, które widzom wydadzą się bliskie. 

Netflix w Łodzie. Wspólny projekt z łódzką „filmówką”

To ostatnie jest najtrudniejsze – rok 2021 pokazał, że kluczem do serc widzów na całym świecie nie są hollywoodzkie filmy czy seriale, ale. zaskakujące i intrygujące produkcje, który wniosą coś świeżego do oferty. To właśnie przypadek koreańskiego serialu „Squid Game”, który stał się jednym z hitów Netflixa w 2021 roku. Takich produkcji ta firma potrzebuje jak tlenu, by walczyć o kolejnych widzów.

Czytaj więcej

Anna Nagler: serial „Sexify” to lustro naszej codzienności

Jak to zrobić? Trzeba nieustannie szukać nowych talentów i świeżych pomysłów. Właśnie temu służyć ma nowy wspólny projekt Netfliksa i łódzkiej szkoły filmowej. Amerykańska firma rusza z cyklem warsztatów dla studentów i studentek Szkoły Filmowej z Łodzi. Celem jest odkrywanie i rozwijanie młodych talentów, a także pomaganie im w zdobywaniu nowych umiejętności dzięki którym łatwiej będzie im zadebiutować na bardzo zmieniającym się rynku filmowym.

Obie strony zapowiadają, że to projekt długofalowy i ma ułatwić młodym filmowcom dobry start w branży audiowizualnej i budowanie własnej kariery. Warsztaty Netfliksa w łódzkiej „filmówce” to część globalnego projektu tej firmy o nazwie netflix Grow Creative, który umożliwia studentom i studentkom scenopisarstwa, organizacji produkcji filmowej oraz reżyserii brać udział w warsztatach z udziałem ekspertów i ekspertek w tych dziedzinach.

Jak zapowiada Netflix, warsztaty zakładania między innymi szkolenia z zakresu pisania i rozwoju scenariusza, a także przygotowanie do „pitchingów” – czyli nauka umiejętności „sprzedawania” scenariusza producentom.

Ostatnie lata dostarczyły sporo dowodów na to, że właśnie poszukiwanie i słuchanie młodych talentów to dobra droga do tego, by powstawały produkcje filmowe i serialowe, które zaintrygują widzów. Oprócz wspomnianego „Squid Game” warto wymienić niemiecki serial „Dark” czy polskie „Sexify” – to produkcje, którym początkowo nie dawano wielkich szans w starciu z głośnymi serialami amerykańskimi, a jednak okazało się, że były one w stanie zdobyć widownię na całym świecie. Polskie „Sexify” okazało się tak udane, że serial doczeka się drugiego sezonu.

Jeśli stoisz w miejscu, cofasz się – to stare biznesowe porzekadło ma także zastosowanie w świecie filmowym. Platformy streamingowe oferujące dostęp do filmów i seriali muszą nieustannie kusić użytkowników – aktualnych i potencjalnych – ofertą, która przekona ich do tego, by zapłacili abonament. Sposób na to jest jeden – ekscytujące filmy oraz seriale opowiadające historie, które widzom wydadzą się bliskie. 

Netflix w Łodzie. Wspólny projekt z łódzką „filmówką”

Pozostało 84% artykułu
Film
„Dla Piotrka widz był najważniejszy”: Współpracownicy o Piotrze Woźniaku-Staraku
Film
„Co poszło nie tak?”. Brytyjskie media bez litości dla 6. sezonu „The Crown”
Film
Filmy o procesach gwiazd to nowy trend. Czemu lubimy patrzeć na pranie brudów?
Film
„Oppenheimer” to nie wyjątek: mamy erę bardzo długich filmów. 3 godziny to norma
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Film
Burza po wypowiedzi Quentina Tarantino o brytyjskich aktorach. „Są jak fantomy”