MrBeast to internetowy fenomen. Ma 27 lat, a zbudował prawdziwe medialne imperium o zasięgu globalnym. Społeczność jego fanów jest ogromna i liczy 346 milionów osób, a Jimmy Donaldson (tak brzmi jego prawdziwe imię i nazwisko) uchodzi za najlepiej zarabiającego twórcę internetowego, co w świecie czołowych influencerów, czerpiących gigantyczne dochody z tworzonych przez siebie treści, stanowi wynik imponujący. Wygląda jednak na to, że Donaldson chciałby zacząć nowy rozdział w swoim życiu – i przeistoczyć się z twórcy contentu we właściciela jednej z najpotężniejszych platform społecznościowych.
Kto kupi TikToka? Pojawił się nowy chętny
Przyjęta w kwietniu 2024 roku w USA ustawa zmusza do sprzedaży przez chińską spółkę ByteDance udziałów w amerykańskim oddziale TikToka, w przeciwnym razie platformie groził zakaz funkcjonowania w Stanach Zjednoczonych. TikTok przegrał sprawę apelacyjną i 19 stycznia przestał działać z USA, a 170 milionów użytkowników straciło dostęp do platformy, z której korzystali na co dzień.
Donald Trump opóźnił wejście w życie tej decyzji swoim rozporządzeniem z 20 stycznia i tym samym przywrócił działanie serwisu w USA. Nie zrezygnował jednak z żądania sprzedaży udziałów w serwisie inwestorom z USA. O tym, kto kupi TikToka, spekuluje się od pewnego czasu. Trump wskazał niedawno, że mógłby to być Elon Musk, w porozumieniu z Larrym Ellisonem, innym z amerykańskich miliarderów.
Czytaj więcej
MrBeast, najpopularniejszy twórca na platformie Youtube, przez lata zbudował wizerunek niezwykle sympatycznego człowieka, uwielbianego przez miliony na całym świecie. Teraz na tym wizerunku pojawiają się pierwsze rysy.
Niespodziewanie chęć przejęcia udziałów w TikToku zadeklarował także Jimmy Donaldson czyli MrBeast. Partnerem Donaldsona w tej transakcji miałby być między innymi amerykański przedsiębiorca internetowy Jesse Tinsley, twórca m.in. serwisu employer.com.