Okazuje się, że sankcje zachodnich krajów wobec Rosji i masowy exodus marek z tego kraju mają pewne luki. Wildberries, największy sklep internetowy w Rosji, niedawno znów wprowadził do sprzedaży produkty Zary. I to nawet pomimo tego, że właściciel marki, hiszpański gigant odzieżowy Inditex, już na początku marca zamknął swoje kanały sprzedaży w Rosji.
Rosyjski sklep online nadal sprzedaje produkty Zary
5 marca 2022 roku Inditex, właściciel marki Zara, ogłosił zamknięcie ponad 500 swoich sklepów stacjonarnych w całej Rosji, a także wszystkich kanałów sprzedaży online. Hiszpański koncern dołączył tym samym do dziesiątek (a obecnie już setek) zachodnich przedsiębiorstw, które opuściły Rosję w odpowiedzi na putinowską agresję w Ukrainie.
Jak się jednak okazuje, krok ten wcale nie sprawił, że z dnia na dzień produkty Inditeksu znalazły się poza zasięgiem Rosjan. Oprócz Zary, w ofercie sklepu Wildberries nadal znajdują się też wyroby marek Pull&Bear i Massimo Dutti, które także należą do Inditeksu.
Informacja na ten temat pojawiła się na stronie kontrolowanej przez rosyjski rząd agencji informacyjnej TASS. Potwierdzili ją też sklep Wildberries, należący do Tatiany Bakalczuk, najbogatszej kobiety w Rosji. Jeśli wierzyć rosyjskim źródłom, Wildberries kupuje produkty bezpośrednio od producentów i oficjalnych dystrybutorów.
Przypuszcza się, że Wildberries wyprzedaje towar, który pozostał w Rosji po wyjściu zachodnich marek z tego kraju. Prawdopodobnie więc produktów Zary i innych marek prędzej czy później zabraknie w ofercie rosyjskiego sklepu. Oczywiście o ile Inditex i inne firmy nie postanowią wrócić na rosyjski rynek.