Dom jak bryła lodu. Minimalistyczna willa na „krakowskim Beverly Hills”

Na krakowskiej Woli Justowskiej powstał dom jednorodzinny, który łączy nowoczesną formę z ekologicznymi rozwiązaniami. Inspiracją autorów projektu Dom Białego z krakowskiej pracowni UCEES, były między innymi wizje XX-wiecznego artysty Leona Chwistka.

Publikacja: 23.05.2025 17:08

Podstawowym materiałem użytym w projekcie Domu Białego jest beton.

Podstawowym materiałem użytym w projekcie Domu Białego jest beton.

Foto: Paweł Ulatowski

ACH

Wola Justowska to najbardziej prestiżowa część Krakowa. Przez wielu mieszkańców nazywana jest „krakowskim Beverly Hills”. To odniesienie do luksusowej dzielnicy Los Angeles, w której mieszkają sławni i zamożni.

Foto: Paweł Ulatowski

O popularności dawnej podkrakowskiej wsi decyduje lokalizacja: niewielka odległość od centrum miasta, a zarazem rzadko spotykane w tak dużych aglomeracjach miejskich otoczenie zieleni – sąsiedztwo największego w Krakowie parku leśnego, ogrodu zoologicznego czy Kopca Piłsudskiego.

Foto: Paweł Ulatowski

Właśnie w Woli Justowskiej powstał Dom Biały, według projektu autorstwa architektów z krakowskiej pracowni UCEES. Głównym założeniem projektantów było stworzenie budynku o wyrazistej formie, który, nie nawiązując bezpośrednio do architektury na sąsiednich działkach, współistniałby z nią, zwłaszcza w odniesieniu do znajdującej się obok modernistycznej willi z lat 70. projektu krakowskiego architekta Zbigniewa Włodeckiego.

Foto: Paweł Ulatowski

Poszukiwania odpowiedniej formy dla projektowanego domu od koncentrowały się wokół koncepcji typowo miejskiej willi. Budynek z płaskim dachem, wciśnięty w niewielką działkę i otoczony zielenią miał przykuwać uwagę, a jednocześnie – okazywać szacunek modernistycznej willi Włodeckiego.

Czytaj więcej

Najpiękniejsze muzea na świecie: 2 obiekty z Europy, jeden miał zostać wyburzony

Obiekt o powierzchni użytkowej 490 m kw. architekci uformowali na planie zbliżonym do kwadratu, niemal dokładnie odwzorowując obrys fundamentów poprzedniego domu. Zwarta bryła w formie jednolitego białego sześcianu, miała operować jedynie kształtem i fakturą, a dom miał zaskakiwać już od pierwszego kontaktu.

Formę architektoniczną kształtowano w procesie „odejmowania dłutem” kolejnych warstw sześcianu. Tak powstała zmniejszona górna kondygnacja, rzeźbione wklęsłe formy łupin-soczewek na piętrze, zagłębione tarasy parteru, otwory okienne i precyzyjnie „wyfrezowane” betonowe detale fasady.

Foto: Paweł Ulatowski

Płyty betonowe tworzą na elewacji zamkniętą całość, dlatego w projekcie domu nie przewidziano obróbki blacharskiej, gzymsów, okapów, parapetów czy elementów zewnętrznych z innych materiałów niż beton. Wyjątkiem jest szkło w oknach i transparentnej, niemal niewidocznej, balustradzie na piętrze.

Detal obecny jest na całej wysokości budynku. Pojawia się we wnękach, a także w posadzce i na tarasach. Ma zresztą kontynuację poza bryłą budynku w postaci słupków ogrodzenia oraz gładkiej, jednolitej okładziny furtki i bramy. Precyzja wykonania i konsekwencja miały dać wrażenie minimalizmu, a zarazem wyrafinowania.

Foto: Paweł Ulatowski

Projektanci Domu Białego położyli też nacisk na rozwiązania ekologiczne. Materiał, z którego wyprodukowano płyty GRC pokrywające fasadę, powstał na bazie cementu TioCem, który usuwa tlenki azotu z zanieczyszczonego powietrza. To nowa technologia, a Dom Biały jest swego rodzaju poligonem doświadczalnym dla betonów elewacyjnych o właściwościach antysmogowych w budownictwie jednorodzinnym.

Foto: Paweł Ulatowski

Ukłonem w stronę rozwiązań proekologicznych był również recykling elementów poprzedniego budynku i wykorzystanie kruszywa rozbiórkowego do produkcji betonu, z którego powstała konstrukcja nowego domu. Usytuowanie budynku na działce uwzględniało też zachowanie wszystkich drzew, które są atutem tego miejsca. Troska o środowisko to także zastosowanie systemów wentylacji z odzyskiem ciepła, a także paneli fotowoltaicznych, zbiorników na deszczówkę czy zielonych tarasów.

Wola Justowska to najbardziej prestiżowa część Krakowa. Przez wielu mieszkańców nazywana jest „krakowskim Beverly Hills”. To odniesienie do luksusowej dzielnicy Los Angeles, w której mieszkają sławni i zamożni.

O popularności dawnej podkrakowskiej wsi decyduje lokalizacja: niewielka odległość od centrum miasta, a zarazem rzadko spotykane w tak dużych aglomeracjach miejskich otoczenie zieleni – sąsiedztwo największego w Krakowie parku leśnego, ogrodu zoologicznego czy Kopca Piłsudskiego.

Pozostało jeszcze 87% artykułu
Architektura
Antyczny zabytek ożyje po tysiącu lat. To projekt słynnego architekta
Architektura
Metamorfoza perły czeskiego brutalizmu. Słynny budynek będzie luksusowym hotelem
Architektura
Luksusowa willa wtopiona w skarpę nad Wisłą. Nowy projekt znanych architektów
Architektura
Najpiękniejsze muzea na świecie: 2 obiekty z Europy, jeden miał zostać wyburzony
Architektura
Najpiękniejsze sale koncertowe w Polsce. Stajemy się potęgą w Europie