Warszawa od dawna ma problem z Placem Defilad i jego okolicami. To miejsce w centrum miasta, w którego sercu stoi Pałac Kultury i Nauki, kontrowersyjny „prezent” od ZSRR, który miał być wizytówką Warszawy, ale dla wielu mieszkańców jest budynkiem „niekochanym”, łagodnie rzecz ujmując.
Teren przed PKiN-em w czasach PRL był miejscem, w którym odbywały się defilady i uroczystości państwowe oraz partyjne. Po 1989 roku warszawiacy zapomnieli o Placu Defilad – stał się terenem handlowym oraz monstrualnym parkingiem, wielką urbanistyczną czarną dziurą w sercu Warszawy.
Teraz to ma się zmienić. Impulsem była budowa Muzeum Sztuki Nowoczesnej, która zmieniła wygląd Placu Defilad. Teraz prezydent Rafał Trzaskowski chce pójść o krok dalej i doprowadzić do tego, by teren przed Pałacem Kultury i Nauki przeszedł metamorfozę.
Jak będzie wyglądać Plac Centralny przed Pałacem Kultury i Nauki w Warszawie?
„Po latach dyskusji i wyjaśniania kwestii dotyczących własności gruntów i planowania, w sercu Warszawy powstanie nowa przestrzeń, która będzie służyła warszawiankom i warszawiakom – przestrzeń zielona, uporządkowana, przyjazna mieszkańcom, ale też powstająca z poszanowaniem historii miasta, ponieważ układ chodników i zieleni odwzoruje sieć dawnych ulic i zarys budynków” – mówił Rafał Trzaskowski ogłaszając decyzję o budowie Placu Centralnego.
Czytaj więcej
Projekt parku miejskiego w Starachowicach autorstwa krakowskiego biura eM4 otrzymał wyróżnienie w międzynarodowym konkursie Design Educates Awards 2023. Jury przewodniczył słynny japoński architekt Toyo Ito, laureat nagrody Pritzkera.